Na plus

Dominik Hofbauer - potrzebował trochę czasu żeby się rozkręcić, ale w zasadzie bardzo niedługo po dołączeniu do drużyny stał się jej ważnym elementem. Liczby nie porażają, ale Hofbauer potrafił dać Arce gole w ważnych momentach. Zdobył zwycięską, dającą awans bramkę w rewanżowym meczu ćwierćfinału PP z Bytovią. Strzelił przepięknego gola z rzutu wolnego w półfinale z Wigrami. Ze stałego fragmentu gry trafił też w derbach w Gdańsku. Imponował techniką i umiejętnością utrzymania się przy piłce. Nie można odmówić mu też zaangażowania czy nawet agresji - obejrzał 9 żółtych kartek, najwięcej z drużyny. Końcówka sezonu była już wyraźnie słabsza, ale zatrzymanie w Gdyni Austriaka byłoby jednym z poważniejszych wzmocnień przed nowym sezonem.

Ekstraklasa: Mecze (w pierwszej "11"): 25(22) / Minuty: 1795 / Gole: 2 / Asysty: 2 / ŻK: 9 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 6(4) / Minuty: 404 / Gole: 2 / Asysty: 0 / ŻK: 1 / CZK: 0

Na minus

Josip Barišić - znalezienie napastnika miało być priorytetem przed rundą wiosenną. Sprowadzono nie grającego regularnie w Piaście Barisicia, który okazał się dużą pomyłką. Na boisku był po prostu niewidoczny. Po pierwszym meczu można było mieć wrażenie, że to może kwestia braku dogrywanych do niego piłek. Niestety kolejne występy Chorwata potwierdziły negatywne przypuszczenia. Barisić zdobył jednego, nie dającego de facto nic, gola w meczu z Górnikiem Łęczna. Na koniec doznał jeszcze kontuzji i kontrakt rozwiązano.

Ekstraklasa: Mecze (w pierwszej "11"): 5(2) / Minuty: 242 / Gole: 1 / Asysty: 2 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 2(1) / Minuty: 72 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 1 / CZK: 0

Adrian Błąd - przychodząc do Arki Błąd miał nadzieję na złapanie większej liczby minut i niejako odbudowanie się po tym, jak był pomijany w składzie Zagłębia. Te pół roku okazało się jednak rozczarowaniem dla obu stron. Adrian najczęściej pojawiał się na boisku z ławki, wielokrotnie zaliczając zaledwie epizody. Najlepszym i najważniejszym momentem była oczywiście wyrównująca bramka w derbach w Gdyni, co kibice zawsze mu będą pamiętać. Na pewno nie można było odmówić mu zaangażowania. Końcówka przygody z Arką okazała się smutna - w meczu z Cracovią Błąd złamał rękę i na boisku się już nie pojawił.

Ekstraklasa: Mecze: 14(3) / Minuty: 310 / Gole: 1 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 4(4) / Minuty: 332 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 1 / CZK: 0

Dariusz Formella - ponownie znalazł się w Gdyni na rundę wiosenną. Wszyscy liczyli na to, że nawiąże do dobrych występów z wiosny 2016. Tak się jednak nie stało. Formella zanotował wprawdzie 3 gole i 4 asysty, do tego dołożył trafienie w meczu z Wigrami w Suwałkach, ale zostanie zapamiętany głównie z końcówki sezonu. Irytował swoją grą, nagminnie wdając się w dryblingi i nie dostrzegając partnerów z drużyny. Jego głowę za mocno zaprzątały też sprawy niezwiązane z boiskiem.

Ekstraklasa: Mecze (w pierwszej "11"): 17(12) / Minuty: 1080 / Gole: 3 / Asysty: 4 / ŻK: 3 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 2(2) / Minuty: 180 / Gole: 1 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0

Saibou Keita - jedna z dwóch, obok Waceby, największych zagadek transferowych minionego sezonu. Nawet zakładając, że Keita może mieć jakiś potencjał, jaki jest sens w wypożyczaniu zawodnika do trzeciej (!) ligi norweskiej? Szanse, że w jakikolwiek sposób się tam rozwinie są zerowe. Chyba więc podobne do tych na debiut Keity w barwach Arki.

Ekstraklasa: Mecze (w pierwszej "11"): 0(0) / Minuty: 0 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 0(0) / Minuty: 0 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0

Szymon Lewicki - ledwo zawitał do Gdyni i już go tu nie było. Lewicki wystąpił w dwóch meczach Pucharu Polski (1 gol), ale Grzegorz Niciński nie widział dla niego miejsca nawet na ławce rezerwowych podczas meczów ekstraklasy. Rosły napastnik pojechał więc do Bielska-Białej, gdzie strzelił 9 goli. Czy Leszek Ojrzyński da szansę wychowankowi Marymontu Warszawa?

Ekstraklasa: Mecze: 0(0) / Minuty: 0 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 2(2) / Minuty: 180 / Gole: 1 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0

Adam Marciniak - niezły początek sezonu - szczytem był mecz z Legią w Warszawie gdzie zdobył 2 bramki. Potem było w najlepszym wypadku średnio. Rzucany między lewą obroną a środkiem pola Marciniak zwykle nie zachwycał, nie ustrzegł się też poważnych błędów, skutkujących bramkami dla rywali.

Ekstraklasa: Mecze: 30(24) / Minuty: 2194 / Gole: 2 / Asysty: 1 / ŻK: 6 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 6(5) / Minuty: 430 / Gole: 1 / Asysty: 1 / ŻK: 0 / CZK: 0

Dawid Sołdecki - dość szybko stał się w oczach kibiców głównym winowajcą niepowodzeń Arki, co widać choćby po reakcjach na skład, kiedy akurat pojawiał się w nim były zawodnik Niecieczy. Swoją ciemną stronę pokazał w czwartej kolejce w przegranym 1:4 meczu w Białymstoku. W pierwszych 17. kolejkach ominęło go tylko jedno spotkanie. Potem miał długą przerwę i powrócił do wyjściowego składu na mecz z Górnikiem Łęczna, przegrany... 2:4, w czym także miał swój udział. Zdobył 2 bramki i zaliczył asystę w ostatnim meczu sezonu, ale rozgrywek nie zaliczy od udanych. W samej końcówce próbowany w środku pola, może tu jest dla niego przyszłość.

Ekstraklasa: Mecze: 20(20) / Minuty: 1800 / Gole: 2 / Asysty: 1 / ŻK: 7 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 1(1) / Minuty: 90 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0

Pavels Steinbors - Arka zaoferowała spory jak na swoje warunki kontrakt zawodnikowi, który większą część sezonu spędził jako rezerwowy. W 9 rozegranych w ekstraklasie meczach zaledwie raz zachował czyste konto. Lepiej szło mu w Pucharze Polski, gdzie zagrał wszystkie mecze od początku do końca i był jednym z głównych bohaterów finału. Z drugiej strony już chyba zawsze będzie mu wypominana bramka stracona w meczu z Wigrami Suwałki w Gdyni. Ciężko powiedzieć, że był mocnym punktem drużyny i bramkarzem-pewniakiem na jakiego czekamy od lat.

Ekstraklasa: Mecze: 9(9) / Minuty: 810 / Wpuszczone gole: 14 / Czyste konta: 1 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 8(8) / Minuty: 750 / Wpuszczone gole: 9 /Czyste konta: 3 / ŻK: 2 / CZK: 0

Przemysław Trytko - drugi obok Barisicia potencjalny wiosenny lek na brak napastników w kadrze też okazał się nie działać. Trytko dużo czasu spędził na rehabilitacji po kolejnych urazach. W lidze zanotował zaledwie dwa trafienia. Obu nowych napastników zdecydowanie przyćmił Rafał Siemaszko.

Ekstraklasa: Mecze: 11(5) / Minuty: 501 / Gole: 2 / Asysty: 1 / ŻK: 2 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 1(1) / Minuty: 70 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0

Andrij Waceba - człowiek-zagadka. Co takiego widział w grającym wcześniej ledwie w Resovii Ukraińcu dyrektor Edward Klejndinst, że zdecydowano się podpisać z Wacebą kontrakt? Nie zachwycał w meczach sparingowych, a mimo to dołączył do drużyny. A potem zaczęły się kolejne absurdy. W 2016 roku nie mógł nawet oficjalnie grać, wiosną został wypożyczony do Gryfa, w którego barwach spędził na boisku całe 118 minut. Następnie rozwiązał kontrakt z klubem z Wejherowa, a potem z Arką. Totalne nieporozumienie czy przeważyły układy menedżerskie? Niestety tego typu transfery nie tylko pozwalają wątpić w kompetencje osób odpowiedzialnych za wzmocnienia, ale też zmuszają doszukiwać się drugiego dna.

Ekstraklasa: Mecze: 0(0) / Minuty: 0 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 0(0) / Minuty: 0 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0

Luka Zarandia - kapitalna akcja i przypieczętowujący zwycięstwo gol w finale Pucharu Polski sprawiły, że na stałe zapisał się w historii Arki. To był jednak też zarazem jedyny jaśniejszy moment w trakcie dotychczasowego pobytu Gruzina w Gdyni. Na początku nie grał z powodu urazu, potem pojawiał się na boisku na kilka lub kilkanaście minut. Sezon zakończył kontuzją. Niewątpliwie ma potencjał, ale do udowodnienia w pełni przydatności dla Arki jeszcze mu daleko.

Ekstraklasa: Mecze: 7(1) / Minuty: 173 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 2(0) / Minuty: 100 / Gole: 1 / Asysty: 0 / ŻK: 1 / CZK: 0

Damian Zbozień - wydawał się solidnym wzmocnieniem na prawą obronę. Miewał dobre występy, ale przez cały sezon zanotował zaledwie jedną asystę, w końcówce sezonu. Nic dziwnego, że w pewnym momencie stracił miejsce w wyjściowej jedenastce na rzecz Tadeusza Sochy. "Przeciętny" - to chyba najlepsze określenie tego transferu.

Ekstraklasa: Mecze: 21(20) / Minuty: 1811 / Gole: 0 / Asysty: 1 / ŻK: 1 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 4(4) / Minuty: 360 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 1 / CZK: 0

Dariusz Zjawiński - przyjechał do Gdyni, wyrobił normę dwóch bramek i przeniósł się do Pogoni Siedlce. Aż trudno uwierzyć, że długi czas "Zjawa" blokował miejsca w składzie Rafałowi Siemaszce. Kolejny z napastników, który się nie sprawdził.

Ekstraklasa: Mecze: 15(13) / Minuty: 843 / Gole: 2 / Asysty: 1 / ŻK: 1 / CZK: 0
Puchar Polski: Mecze: 2(1) / Minuty: 94 / Gole: 0 / Asysty: 0 / ŻK: 0 / CZK: 0


Mamy szczerą nadzieję, że fiasko transferów z ubiegłego sezonu stanie się dobrą nauczką dla osób odpowiedzialnych za transfery w Arce. To w dużej mierze przez taką politykę transferową Arka do ostatniej kolejki musiała drżeć o utrzymanie. Arka zarobiła dobre, większe niż zakładano pieniądze (plus premię za zwycięstwo w Pucharze Polski). Argument braku środków finansowych na zawodników, przy pojawiającej się informacji o spłaceniu dotychczasowych zobowiązań, nie jest przekonującym wytłumaczeniem. Przed nami jeszcze trudniejszy sezon. Już na początek dochodzą nam trzy dodatkowe mecze - Superpuchar Polski i dwumecz w eliminacjach Ligi Europy. Dobre, rzetelnie ocenione wzmocnienia są niezbędne by kontynuować piękną historię ostatniego okresu historii Arki, zwieńczonego zdobyciem Pucharu Polski i przedłużeniem gry w ekstraklasie. Będziemy więc sytuację bacznie obserwować.