Kacper Krzepisz – 7,87. Fenomenalne parady po strzałach z dystansu Tkocza, Szreka czy Nowaka, do tego widowiskowo obroniona ,,jedenastka” wykonywana przez Urbańczyka. 22-latek był w niedzielę zdecydowanie najlepszym piłkarzem w szeregach żółto-niebieskich i gdyby nie jego kunszt, losy meczu mogły być przesądzone wyraźnie szybciej niż w ostatniej akcji.

Martin Dobrotka – 3,97. Stracona bramka idzie na jego konto, bo Słowak dał się przeskoczyć Kamińskiemu. Na dystansie pełnych 90 minut nie ustrzegł się też innych pomyłek. Słabe zawody 37-latka.

Michał Marcjanik – 2,82. Stał jak słup soli, poruszał się jak słoń w składzie porcelany. Forma kapitana Arki jest w tym momencie dramatyczna. Jego grę w podstawowym składzie broni jedynie zatrważająco krótka ławka gdynian.

Bartosz Rymaniak – 3,65. Ociężały w obronie, siermiężny w wyprowadzaniu futbolówki, niepewny przy stałych fragmentach gry. Do oazy spokoju wiele mu brakuje.

Mateusz Stępień – 3,35. Z przodu dawał tym razem dużo mniej niż w poprzednich spotkaniach, a na domiar złego bezmyślnie staranował Szreka we własnej szesnastce, przez co sprokurował rzut karny. Fatalny mecz młodego skrzydłowego.

Sebastian Milewski – 4,70. Trzymał przyzwoity poziom gry w destrukcji i uruchamiania kolegów, ale bywały spotkania, w których dawał środkowi pola więcej kontroli i sprawował nad nim wyraźniejszą pieczę.

Janusz Gol – 4,87. Dobry w defensywie, nieźle rozumiejący się z najbliżej grającymi kolegami, oddał też strzał z dystansu, który zatrzymał się na słupku bramki Kalinowskiego, i zagrał znakomitą piłkę stwarzającą Tomalowi bardzo dobrą okazję. Brakowało mu natomiast nieco dynamiki i zwrotności.

Hubert Adamczyk – 5,81. Świetna wrzutka na głowę Czubaka na początku drugiej połowy, strzelony gol po samotnym przedarciu się w pole karne, ale biorąc pod uwagę jego możliwości i potencjał, to wciąż za mało.

Marcel Ziemann – 3,09. Z jednej strony zanotował asystę przy bramce Adamczyka, ale z drugiej – w defensywie zachowywał się tragicznie i nonszalancko. Podsumowaniem jego postawy pod własną bramką w niedzielę była akcja z doliczonego czasu gry, kiedy Spychała z przerażającą łatwością ograł go na boku boiska, wystawiając piłkę na strzał Klecowi.

Omran Haydary – 5,93. Próbował zademonstrować swoją dynamikę, nie bał się wchodzić w drybling, ale tym razem były to poczynania jałowe, niedające zespołowi wymiernych korzyści.

Karol Czubak – 4,54. Miał swoją szansę w pierwszej akcji drugiej połowy, kiedy główkował w słupek. Jak zwykle włożył w swoją grę dużą dozę walki, jednak opolanom niestety udało się skutecznie zneutralizować napastnika Arki.

Jerzy Tomal – 4,96. Dał dobrą zmianę, pomagając w defensywie zdecydowanie lepiej od Stępnia i prezentując solidność w rozegraniu z kolegami na połowie gości. Znalazł się też oko w oko z Kalinowskim, ale z jego próbą poradził sobie golkiper opolan.

Christian Aleman – 5,14. Wniósł nieco ożywienia w poczynania ofensywne żółto-niebieskich, zdynamizował grę, ale zabrakło konkretu, a na dodatek w ostatniej akcji zgubił krycie Kleca, przez co Odra wyjechała z Gdyni z trzema punktami.


Średnia ocen

7,07 – Omran Haydary

6,59 – Kacper Krzepisz

6,57 – Karol Czubak

6,29 – Kacper Skóra

6,08 – Przemysław Stolc

5,97 – Sebastian Milewski

5,93 – Michał Bednarski*

5,87 – Hubert Adamczyk

5,76 – Marcel Predenkiewicz

5,75 – Jerzy Tomal

5,45 – Martin Dobrotka

5,33 – Adrian Purzycki

5,30 – Janusz Gol

5,26 – Mateusz Stępień

5,24 – Marcel Ziemann

5,12 – Mateusz Kuzimski

5,11 – Bartosz Rymaniak

4,93 – Christian Aleman

4,77 – Michał Marcjanik

3,85 – Mateusz Żebrowski

*Bednarski był oceniany tylko w jednym meczu


Wybierani piłkarzem meczu

3 – Kacper Krzepisz

2 – Karol Czubak

1 – Przemysław Stolc, Omran Haydary