Przedstawiamy 10 ciekawych, merytorycznych opinii z forum kibiców.

arctic:
Sikora dostał to, co chcial i chyba (o ile dobrze pamietam) sam sie wypowiadal ze jest zadowolony z zimowych transferów. To Sikora dal dupy, niestety. Tak jak wspomniałem, wcześniej nie gadałem na niego, ale cierpliwość się skończyła, to ostatni gwizdek, żeby zmienić go, bo widać, że nie ogarnia tego. Tomasik lewonozny na prawej stronie, Cichocki środkowy obrońca na prawej stronie, jakaś masakra.

topor:
Nam brakuje własnie takiego trenera jakim jest Podoliński. Gołym okiem widać, że drużyna jest nie przygotowana do sezonu. Zero taktyki. Nieco zamydliły wszystkim oczy mega szczęśliwe 3 pierwsze zwycięstwa na wiosnę. Jakby wtedy zwolniono Sikorę to może byśmy byli w innym miejscu, a może po "przepracowaniu" zimy przez tego trenera już było za późno. Niestety najbardziej takie porażki odczuwamy my kibice. Bo poza Wojowskim reszty z dzisiejszego składu nie zobaczymy w przyszłym sezonie. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie równia pochyła w dół jak wiele na to wskazuje. Tylko zatrudnią dobrego trenera i niestety znów wszystko od podstaw.

Cezar:
Każdy, kto trochę myśli widział, że nasi grajkowie nie mają sił i na kilku metrach już piłkarze Dolcana wyprzedzają nas o kilka metrów. Teraz forma powinna być optymalna, a nasi już nie mają sił. Co robi trener od przygotowania motorycznego? Jak wyglądają treningi przeprowadzane przez Sikorę? Wcześniej za Nemca gra wyglądała często beznadziejnie, ale trener od przygotowania motorycznego, którego osobiście znam, był profesjonalistą. Wyjechał chyba na rok i teraz widać efekty.
Dziś zostałem po meczu, aby pogratulować Sobierajowi za ambicje. Chłop przebiegł całe boisko i jeszcze oddał ładny strzał na bramkę. Jemu się chce, bo jest Arkowcem. Kiedyś tak walczył Szmatiuk z Legią jak graliśmy w 9. Większość piłkarzy miała wylane na tę garstkę osób co została na torach i po prostu szli ze zwieszonymi głowami. Brawo dla Wojowskiego, bo to też Arkowiec i ambitny gracz. Dla niego jednak jeszcze to za wysokie progi walka o ekstraklase. Za dwa lata jednak może być jak Szwoch. Tak jak wykrzyczałem im po meczu to już dla nich koniec sezonu.

slavo74:
Panowie, my wiosną graliśmy piach w większości meczów (fuks w Jaworznie, Świnoujściu itd.). I nie można powiedzieć, że w którymś meczu było odwrotnie - czyli, że to my mieliśmy wielkiego pecha. Jedyna szansa na awans to nowy treneiro (mój faworyt to BROSZ) i 15 pkt. w ostatnich meczach. Co do dzisiejszego meczu - lipa na każdym froncie. Też mi się od razu rzucił w oczy exodus kibiców z Torów i Olimpijskiej. Rozumiem wkurwienie, ale nijak nie mogę tego porównać z płaczem mojego syna, którego nie mogłem uspokoić do samego Wejherowa i który szlochając pyta mnie dlaczego niektórzy na Górce przestali dopingować po drugiej bramce a Tory zaczęły wychodzić.

zdzislawdyrman:
Zamiast grac tym co nam wychodzi w Gdyni to wystawiamy 2 DM, zamieniamy stronami skrzydłowych i dajemy stopera na prawą obronę. Brak świeżości, brak wypracowanych schematów gry i wykonania stałych fragmentów. Jarzębowski i Aleksander zestarzeli sie przez zimę. Jedynie Sobieraj trzymał swój wiosenny poziom.

lewy92:
Jestem pewny, że z paki jaką teraz mamy da się wycisnąć znacznie więcej. Tylko nie ma kto tego wykonać. Ktoś wcześniej pisał jak wyglądają treningi. Normalne! Przecież piłkarze robią co chcą i im to pasuje, dlatego nie są przeciw Sikorze. Jedzie taki Radza, Jarza czy inny po 30-stce na daleki wyjazd i musi zagrać bo inaczej foch. Trener nie ma swojego zdania, on ich grzecznie pyta o to czy tamto, nie ma autorytetu, kumpel nie trener.

jotde:
Niestety dzisiejszy mecz dobitnie pokazał wszystkie mankamenty zespołu,  wreszcie ujawnił przyczynę, którą to - niestety jest trener. Jak już wyżej wielokrotne pisano, błędy personalne w składzie wyjściowym czyli Cichocki zamiast Budki, Jarzębowski zamiast Juraszka itd. Brak pomysłu na mecz z takim rywalem, brak jakichkolwiek wytrenowanych schematów, brak pomysłu na wykonywanie stałych fragmentów, brak wymienności pozycji i tempa gry i na dodatek brak kondycji i szybkości. Większość indywidualnych pojedynków - przegrana. Brak motywacji i rozpracowania taktyki przeciwnika, vide Zjawiński hasał sobie jak chciał i gdzie chciał i "sam wygrał mecz".

dariuszj65:
Piłkarze są fatalnie przygotowani, to pierwsza sprawa. Taki Ślusarski jak przyszedl to zapierdalał na całej szerokości. a teraz zgasł kompletnie. Na pewno po sezonie dowiemy się od zawodników, że byli źle przygotowani i nie bylo taktyki żadnej. Czy ktos w końcu usłyszy głos kibiców? Jest potrzebny wstrząs choćby na te ostatnie 5 meczów, mówię o podziękowaniu trenerowi, bo on sam nie ma niestety jaj, żeby oddać się do dyspozycji zarządu.

Spilih:
Mateusz i Krzysiek powiedzieli wszystko w najbardziej dyplomatyczny ze sposobów. Brak pomysłu na grę. Było fajnie, było miło, ale to jest już koniec niestety. Samymi Sobim i Szwochem ekstraklasy nie zdobędziemy. Co gorsza kolejny mecz i ok. 70 minuty wyłącza się prąd. Zawodnicy biegają w jednostajnym tempie bez najmniejszej dynamiki, przyspieszenia, mają problemy z kondycją.

Arek:
Z jednej strony broniłem nie raz Sikory, z drugiej jesteśmy w takiej czarnej dupie, że nie ma nic do stracenia i przydałby się jakiś dobry strażak. Jedynym plusem dzisiaj to debiut Tyszczenki, to jest dobry grajek, nie miał za bardzo okazji się pokazać, ale po niektórych zagraniach tak wnioskuje. To co odjebal Cichocki... No dramat. Słaby mecz, oprócz sety Szwocha nie było żadnego specjalnego zagrożenia.