Daniel Kajzer – 6,53. Na początku drugiej połowy skutecznie interweniował po strzale Boguskiego, w doliczonym czasie gry rewelacyjnie wyciągał próby Dytiatjewa i Hladika. Powrót między słupki Arki z czystym kontem i świetnym występem.

Arkadiusz Kasperkiewicz – 5,23. Nie był w sobotę wzorem dokładności ani motoryki. Uniknął kolosalnych pomyłek, ale do optymalnego poziomu gry prawego defensora sporo jeszcze brakuje.

Michał Marcjanik – 5,57. Czuł grę lepiej niż w ostatnich kolejkach, potrafił ustawiać się w odpowiednich miejscach, umiejętnie się przesuwał. Przyzwoite zawody kapitana Arki.

Martin Dobrotka – 5,70. Wybierał zawsze najbezpieczniejszą opcję zagrania, prezentował zdrowy rozsądek i efektywny minimalizm. Taka jest rola środkowego obrońcy, dobre spotkanie doświadczonego Słowaka.

Mateusz Stępień – 7,17. Drybling, luźna noga, dynamika, balans ciała, odwaga we wchodzeniu w pojedynki, swoboda kojarząca się z ruchami Luki Zarandii – 19-latek rozegrał w sobotę swój najlepszy jak dotąd mecz w koszulce Arki.

Sebastian Milewski – 5,98. Skuteczny w odbiorze, kilka razy podłączał się do ofensywy, choć większość zagrań wykonywał jednak do najbliższego kolegi za plecami. Spokojne 80 minut na rozpoczęcie procesu wkomponowywania się do zespołu.

Adam Deja – 5,38. Solidny w defensywie, przeżywający większe ciężary bliżej bramki Kobylaka. Znów nie zagrał na poziomie swoich możliwości, ale warto podkreślić pierwszą asystę w sezonie zaliczoną po dobrej wrzutce z rzutu rożnego na głowę Czubaka.

Hubert Adamczyk – 6,26. Sprawdzał się w szybkiej wymianie podań, miał pełną kontrolę nad poczynaniami ofensywnymi gdynian. Obyło się bez fajerwerków, ale zanotował szóstą asystę w tych rozgrywkach po świetnym podaniu do Czubaka.

Fabian Hiszpański – 4,99. Korzystnie współpracujący z napastnikami, aktywny, pokazujący się do gry. Wybierał klasyczne rozwiązania, zupełnie przyzwoicie poradził sobie z obowiązkami lewego wahadłowego.

Karol Czubak – 8,38. Strzelił dwa gole, które dały Arce zwycięstwo. Bezpardonowo zmagał się z obrońcami Puszczy przez całe 80 minut, kiedy przebywał na boisku. Nie dość, że harował, to jeszcze skutecznie egzekwował. Man of the match, nie ma wątpliwości.

Maciej Rosołek – 4,35. Najsłabszy zawodnik Arki w sobotni wieczór. Wciąż nie może odnaleźć czucia boiska, ma problem z ustawianiem się, a poziom precyzji podań spada w dół. Od powrotu do Gdyni ,,Rossi” nie jest tym samym piłkarzem, który zachwycał kibiców w rundzie wiosennej minionej kampanii.

Adam Danch, Mateusz Żebrowski, Artur SiemaszkoChristian Aleman – grali za krótko, by zostać ocenieni.


Średnia ocen

6,40 – Olaf Kobacki

6,27 – Kacper Krzepisz

6,21 – Karol Czubak

6,04 – Hubert Adamczyk

5,98 – Sebastian Milewski*

5,60 – Daniel Kajzer

5,27 – Michał Bednarski, Marcus da Silva

5,20 – Mateusz Stępień

5,17 – Christian Aleman

5,04 – Martin Dobrotka

4,94 – Michał Marcjanik

4,64 – Arkadiusz Kasperkiewicz

4,57 – Adam Deja

4,33 – Luis Valcarce

4,25 – Fabian Hiszpański

3,89 – Maciej Rosołek

3,72 – Mateusz Żebrowski

3,50 – Kacper Skóra

3,30 – Nestor Gordillo

3,24 – Adam Danch

2,93 – Artur Siemaszko

2,92 – Jakub Wilczyński*

*Milewski i Wilczyński byli oceniani tylko w jednym meczu


Wybierani piłkarzem meczu

3 – Olaf Kobacki

2 – Hubert Adamczyk, Kacper Krzepisz, Karol Czubak

1 – Mateusz Stępień