Pavels Steinbors – 5,4. Przy bramce bez szans. W pierwszej połowie dobrze odbił do boku groźny strzał z dystansu Makuszewskiego, w drugiej wyłapał uderzenie Jevticia i strzał głową Gumnego.

Damian Zbozień – 4,72. Dziesięć wygranych pojedynków (więcej tylko środkowi pomocnicy), w tym najwięcej w Arce wygranych w powietrzu. Wbrew temu na co wskazują oceny, na pewno nie gorszy od Olczyka.

Adam Danch – 4,89. Drugi z rzędu mecz na środku defensywy. Na tej pozycji Danch prezentuje się całkiem solidnie i gdyby nie niewytłumaczalna sympatia trenera do niektórych rozwiązań personalnych, można by o Danchu mówić jako o wygranym ostatnich spotkań.

Christian Maghoma – 5,59. Na początku spotkania gdy Lech nacierał, Maghoma ograniczał się do dalekiego ekspediowana piłek w celu zażegnania niebezpieczeństwa. Przy golu dla Kolejorza nie upilnował Christiana Gytkjaera.

Michael Olczyk – 5,01. Ogólne wrażenie po pierwszym występie lewego obrońcy w pierwszym składzie nie było najgorsze. Słabiej Olczyk wypada w statystykach. Najwięcej strat w obronie, najmniej wygranych pojedynków z całego wyjściowego składu. Z przodu najbardziej zapamiętamy strzał w... aut. Jego stroną poszła też akcja bramkowa Lecha, a sam Olczyk właściwie się jej przyglądał.

Adam Deja – 4,91. Dobrze współpracował z Vejinoviciem. Podobnie jak nowy kolega zanotował sporo wygranych pojedynków, gorzej było z liczbą strat, która u Dei wyniosła 10. Więcej miał jedynie Jankowski. Nie popisał się też jeśli chodzi o zaangażowanie w powrotach do defensywy.

Marko Vejinović – 6,68. Można było mieć wątpliwości, czy wstawianie do wyjściowego składu zawodnika po dwóch treningach z nowymi kolegami to dobry pomysł, ale już pierwsze minuty je rozwiały. Spokój, doświadczenie, siła. Więcej o debiucie Vejinovicia napisaliśmy w tym miejscu.

Luka Zarandia – 4,92. Do zapamiętania jedno wejście w pole karne, do złudzenia przypominające akcję bramkową z pierwszego meczu z Lechem. Poza tym Zarandia przez 75 minut gry był praktycznie wyłączony. Zanotował zaledwie 16 prób podań. Wygrał 4 pojedynki na 14.

Michał Janota - 4,62. Kolejny bezbarwny wiosną mecz kluczowego zawodnika poprzedniej rundy.

Nabil Aankour – 3,44. Tym razem dostał szansę od pierwszej minuty. Przy golu dla Lecha jedynie odprowadził w pole karne Jóźwiaka, którego podanie zakończyło się golem.

Maciej Jankowski – 3,72. Trzy strzały, wszystkie celne, ale też żaden na poważnie nie zagroził bramce Jasmina Buricia. Jankowski trochę męczy się z przodu i mamy nadzieję, że już wkrótce, po powrocie Kolewa do ataku, wróci na lewą stronę.

Maksymilian Banaszewski - 2,94. Czwarty mecz w Arce, pierwszy z ławki. Zmiana, która nic nie wniosła. Niby pół godziny na placy gry, ale jedynie 6 podań, dwa wygrane pojedynki i jeden zwód. Wciąż za mało.


Najwyższa średnia ocen

6,68 - Marko Vejinović*
6,52 – Mateusz Młyński
5,86 – Christian Maghoma
5,75 – Pavels Steinbors
5,51 – Aleksandar Kolew
5,41 - Rafał Siemaszko
5,01 - Michael Olczyk*
4,99 – Andrij Bohdanow
4,88 – Michał Nalepa
4,84 – Goran Cvijanović
4,81 - Luka Zarandia
4,77 – Damian Zbozień
4,74 – Kacper Krzepisz*
4,66 – Adam Deja
4,60 – Michał Janota
4,32 – Karol Danielak
4,25 – Dawid Sołdecki
4,20 - Adam Danch
4,18 – Frederik Helstrup
4,18 – Tadeusz Socha
4,07 – Robert Sulewski*
3,98 – Adrian Klimczak*
3,89 – Adam Marciniak
3,84 – Maciej Jankowski
3,81 – Nabil Aankour
3,25 – Luka Marić
2,65 - Maksymilian Banaszewski

*Klimczak, Krzepisz, Olczyk, Sulewski i Vejinović byli oceniani tylko w jednym meczu

Najczęściej wybierani piłkarzem meczu

7 – Pavels Steinbors
5 – Michał Janota
3 – Luka Zarandia
2 – Mateusz Młyński, Maciej Jankowski, Christian Maghoma, Damian Zbozień
1 – Michał Nalepa, Rafał Siemaszko, Marko Vejinović