Lech Poznań - Wisła Płock 2:1 (Makuszewski 13', Gytkjær 45' - Štilić 36')

Wisła: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Alan Uryga, Adam Dźwigała, Kamil Sylwestrzak (87' Jakub Łukowski) - Nico Varela (70' Konrad Michalak), Damian Szymański, Dominik Furman, Semir Štilić (81' Kamil Biliński), Giorgi Merebaszwili - José Kanté


Na niespełna tydzień przed meczem z Arką, Wisła Płock poniosła porażkę, przegrywając w Poznaniu z Lechem. Płocczanie stracili pierwszego gola w 13. minucie meczu, kiedy obrońcy Wisły zostawili dużo miejsca Maciejowi Makuszewskiemu, a ten oddał skuteczny strzał z dystansu. W 36. minucie zrobiło się 1:1. Wisła wyszła z kontrą, Varela piętą podał do Kante, a ten wypatrzył na prawej stronie nieobstawionego Semira Stilicia. Były pomocnik Kolejorza wykorzystał sytuację sam na sam, strzelając między nogami Matusa Putnockiego. Tuż przed przerwą wynik ustalił Christian Gytkjær. Napastnik Lecha wykorzystał koszmarny błąd Alana Urygi, który próbował przyjmować piłkę we własnym polu karnym i wystawił ją Gytkjærowi. W drugiej połowie gole nie padły.

Dla Wisły była to już czwarta porażka z rzędu. Najbliżsi ligowy rywale Arki zdobyli do tej pory 20 punktów i zajmują obecnie 11. miejsce w tabeli. Mecz Wisła Płock - Arka zostanie rozegrany w sobotę 2 grudnia o 15:30 na stadionie w Płocku.