Grzegorz Niciński (trener Arki):
Piłka jest nieprzewidywalna. Cieszy nas to, bo po meczu z Termalicą były zastrzeżenia do naszej ofensywy. Parę kolejek pokazało, że możemy zdobyć 12 bramek. To już było. Przed nami mecz z drużyną, która straciła tylko jedną bramkę. Co tydzień gramy z bardzo dobrymi drużynami. To duże wyzwanie. 6 kolejek pokazało, że możemy grać jak równy z równym. Do tego meczu podchodzimy zmobilizowani i z pokorą. Wiemy, że zespół Zagłębia, to klasowy zespół. Czeka nas trudne zadanie.
Nie zawsze się wygrywa w Warszawie i z Legią. Zagraliśmy tam niezłe zawody i wróciliśmy do Gdyni. Tydzień trenujemy solidnie, żeby potwierdzić swoją dyspozycję w meczu z Zagłębiem. Liczymy jak zawsze na wsparcie naszych Kibiców.
Myślę, że do 31 sierpnia jest sporo czasu i można jeszcze pozyskać jakiegoś zawodnika. Klub poszukuje wzmocnień. Dużo kolejek przed nami i musimy być zabezpieczeni na wypadek kontuzji, kartek czy urazów. Gramy w lidze i pucharze i sporo spotkań przed nami. Gramy aż do 18 grudnia. Myślę, że w przyszłym tygodniu ktoś się pojawi na zajęciach.
Atmosfera na stadionie to jedno, a to, co się dzieje na boisku to drugie. Przyjadą kibice Zagłębia, będzie fajna atmosfera na trybunach, ale na boisku twarda męska walka o punkty. Tu jest praca do wykonania. Po meczu możemy sobie gratulować i dziękować, ale walka będzie na całego, po męsku. Jesteśmy w Estraklasie i to jest dla zawodników najważniejsze.
Co tydzień trzeba być dobrze przygotowanym do meczu. Cieszą nas statystyki i przerywane passy, ale to głównie domena dziennikarzy. Macie o czym pisać. My musimy podchodzić do wszystkiego z chłodną głową. Musimy zagrać na swoim dobrym poziomie, aby wygrać z takim zespołem jak Zagłębie.
Damian Zbozień (obrońca Arki):
Sezon zaczęliśmy nieźle. Strzelamy sporo bramek. Będzie to starcie mocnej ofensywy z mocną defensywą. Mam nadzieję, że tą passę strzelecką my podtrzymamy i przełamiemy dobrą grę obronną Zagłębia.
Dla mnie najważniejsze jest granie. Każde spotkanie to osobna historia. Nie napinam się specjalnie na ten mecz, z powodu tego, że byłem zawodnikiem Zagłębia. Dzisiaj jestem w Arce i skupiam się na tym, co jest tutaj. Nie ma dla mnie jednak znaczenia, z kim gramy. Do każdego spotkania przygotowuję się tak samo.
Cieszę się, że w pierwszych meczach udało się wygrać. To buduje. Łatwiej jest wejść do zespołu, który wygrywa. Inaczej się trenuje po zwycięstwach, a inaczej po porażkach. Udało się te spotkania wygrać, więc takie wdrożenie do zespołu miałem pozytywne.
Adrian Błąd (pomocnik Arki):
Spotka się 2 i 3-cia drużyna w tabeli. Czeka nas fajne widowisko w sobotę. Mam nadzieje, że nie zawiedziemy Kibiców w Gdyni i tych z Zagłębia , którzy na pewno przyjadą i pokażemy dobre widowisko. Niech wygra lepszy.
Razem z Damianem podpowiadamy kolegom jak grają poszczególni zawodnicy. Każdy z naszych kolegów będzie wiedział, jakie są ich słabe i mocne strony. Myślę, że nasz cały zespół będzie tak funkcjonował, aby 3 punkty zostały z nami.