Paweł Sikora (trener Arki): Ciężko mówić obiektywnie od razu po meczu, gdy on w głowie dalej trwa. Co można było zrobić lepiej? Wiele rzeczy. Na pewno był to najgorszy mecz, jeśli chodzi o prowadzenie gry defensywnej i ataku pozycyjnego. Ciężko było nam utrzymać się długo przy piłce, szybko ją oddawaliśmy. Uważam, że zagraliśmy nawet słabiej niż w przegranym meczu z Miedzią Legnica. Na pewno straciliśmy dzisiaj dwa punkty. Trzeba się wziąć do roboty. Musimy ten mecz szybko przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Jeżeli myślimy o awansie, należy wiele rzeczy poprawić. Czekają nas jeszcze trudni rywale. W sobotę Dolcan, który jest bardzo mocnym przeciwnikiem.
Jan Furlepa (trener ROW-u): Jeśli nie umiesz meczu wygrać, to go chociaż nie przegraj. Muszę pochwalić swój zespół, bo dwa razy dogoniliśmy Arkę, która wychodziła na prowadzenie. Nie chcę na gorąco oceniać, ale uważam, że to my mieliśmy więcej sytuacji bramkowych. Na pewno już w piątek z Bełchatowem będziemy chcieli się, można powiedzieć, zrehabilitować i urwać dwa punkty brakujące w tabeli po tym meczu. Moja ocena jest taka, że byliśmy bliżsi zwycięstwa w tym meczu. Jednak sytuacje to jedno, a skuteczność drugie. Myślę, że do ostatniej kolejki będziemy walczyć o utrzymanie się w lidze.