Arka wsiadła niedawno do rozpędzonego rollercoastera, który sunie to w górę, to w dół. Pytanie tylko czy bezpiecznie dojedzie do końca, czy raczej wykolei się na trasie. Od pucharowej euforii do porażki z Cracovią. Od zwycięstwa z Górnikiem Łęczna do przegranych z Wisłą i Śląskiem. Wielu scenariuszy już nie ma. Dwa mecze do końca. Punkt straty do Górnika i trzy do Śląska. Wrocławianom do zapewnienia sobie utrzymania w najbliższej kolejce potrzeba zwycięstwa z Cracovią. Arkowcy nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów w meczu z Ruchem, ale interesowało ich będzie też to, co wydarzy się w Lublinie, gdzie Górnik podejmie Zagłębie Lubin.
Z powodu kartek w Arce nie zobaczymy Dominika Hofbauera, z kolei po pauzie w meczu ze Śląskiem do dyspozycji trenera jest Michał Marcjanik. Jak na konferencji zapowiedział Leszek Ojrzyński, w końcu większe pole manewru istnieje w ataku, gdyż gotowi mają być Przemysław Trytko i Paweł Abbott. Żółto-niebiescy we wtorek i środę przebywali w Gniewinie, gdzie oprócz okazji do trenowania w dobrych warunkach, mieli dodatkową szansę na integrację i, miejmy nadzieję, mocniejsze zmobilizowanie się przed arcyważnym meczem.
W tym sezonie Arka dwukrotnie zdobyła komplet punktów w starciach z chorzowianami. W lipcu na własnym stadionie Arkowcy rozbili Ruch 3:0 po golach Zjawińskiego, Bożoka i Siemaszki. Przy wszystkich trafieniach asystował Mateusz Szwoch. Z kolei na początku grudnia w Chorzowie żółto-niebiescy wygrali 2:1 po golach Marcjanika i Marcusa. Ze Śląskiem trzeci raz wygrać się nie udało, z Ruchem po prostu trzeba to zrobić.
Ruch to drużyna, która w tym sezonie boryka się z wieloma problemami. Piłkarskimi, bo ostatnie zwycięstwo chorzowianie zanotowali 18 marca, kiedy pokonali na wyjeździe Zagłębie. 24 kwietnia Waldemara Fornalika zmienił na ławce trenerskiej Krzysztof Warzycha. Bilans "Gucia" to na razie 2 remisy i 3 porażki. Ruch przegrał trzy ostatnie mecze nie zdobywając bramki, tracąc natomiast aż 11 goli. Zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ze stratą 4 punktów do bezpiecznej strefy na dwie kolejki przed końcem.
Jeszcze więcej mówi się o kłopotach pozaboiskowych. Chorzowskie trupy z szafy wypadają nader często, co skutkowało odejściem Fornalika, a także rozwiązaniem kontraktu przez Patryka Lipskiego. Ruch otrzymał licencję na nowy sezon, ale została ona zawieszona w celu wyjaśnienia nieprawidłowości przy wypłacaniu premii. Decyzja Komisji Ligi w sprawie ostatecznego przyznania licencji prawdopodobnie zostanie podjęta w przyszły piątek. Portal 90minut.pl wyliczył szanse chorzowian na utrzymanie na poziomie 7%. Ruch pożegna się z ekstraklasą już w tej kolejce jeśli nie wygra w Gdyni, a swoje spotkanie wygra Górnik Łęczna.
Przy okazji dzisiejszego spotkania o żadnych wymówkach nie może być mowy. Zapowiada się lepsza niż ostatnio frekwencja, wczoraj klub poinformował o ponad ośmiu tysiącach miejsc zajętych w systemie. Kibice na pewno dadzą z siebie 110% i na to samo liczymy ze strony piłkarzy. Jesteśmy z wami! Tylko zwycięstwo!
Arka Gdynia - Ruch Chorzów
27.05.2017 (sobota), godz. 18:00
Transmisja: Canal + Sport 2
Przewidywane składy:
Arka: Steinbors - Zbozień, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak - Łukasiewicz, Sambea - Marcus, Szwoch, Formella - Siemaszko
Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Oleksy - Surma, Urbańczyk - Przybecki, Nowak, Moneta - Niezgoda