Za nami 3. kolejki I ligi. Arkowcy szybko stanęli na nogi, po niespodziewanej porażce w Rzeszowie. W kolejnym meczu piłkarze gdyńskiej Arki pokonali na własnym stadionie ŁKS 2:1. Tydzień później w Warszawie okazali się znacząco lepsi od miejscowej Polonii wygrywając aż 3:0. Aktualnie na koncie dzierżymy zatem 6 punktów, czyli o jedno oczko mniej od Znicza. Ten nie przegrał dotąd ani razu, wygrał dwa mecze, dokładając remis. Zapowiada się ciekawe widowisko.

ddbfb96d_arka-vs-zniczjpg.crdownload

 

Zespół prowadzony przez Grzegorza Szokę na razie pozytywnie zaskakuje swych kibiców. Najpierw skromnie odprawili na wyjeździe Polonię Warszawa (1:0), następnie bezbramkowo zremisowali na trudnym terenie w Chorzowie, a ostatnio w Pruszkowie odstrzelili GTS WIsłę Kraków (2:1). Warto wspomnieć, iż przegrywali jeszcze w 76. minucie spotkania. Pomimo faktu, że goście grali już wówczas w dziesiątkę, to jednak - jako drużyna spisywana na straty - zdołali zatrzymać komplet oczek w rywalizacji z teoretycznie silniejszym oponentem. Po owym triumfie ekipa z Mazowsza zajmuje wysokie 4. miejsce w tabeli. A przecież mowa o beniaminku ubiegłych rozgrywek, który w końcówce minionej kampanii walczył o utrzymanie do niemal ostatniej kolejki. Nie można również zapominać o tym, że rozgrywki 2024/2025 dopiero nabierają tempa. Przed nami jeszcze wiele, oj, wiele zwrotów akcji, zmian w układance ligi, czy przede wszystkim emocji. 

 

Ze Zniczem mierzyliśmy się do tej pory 4 razy, w tym dwukrotnie w poprzedniej kampanii. W październiku 2023 żółto-niebiescy wygrali w Gdyni 2:0, po trafieniach Janusza Gola i Przemysława Stolca. W rewanżu żółto-czerwono-niebiescy odegrali się na naszym zespole i tamtym razem to piłka dwa razy wpadła do naszej siatki. Ogólny bilans spotkań prezentuje się następująco: zwycięstwo, 2 remisy oraz porażka. Stosunek strzelonych goli to 6:6. Wypadałoby pojutrze przechylić statystyki na korzyść Arki.

 

W trwających rozgrywkach najwięcej asyst zanotował dotychczas Tornike Gaprindashvili. Gruziński skrzydłowy zapisał ich po 3 na koncie, z czego dwie kilka dni temu. Samego Tornike ostatnio wyróżniono. Został on bowiem mianowany najlepszym piłkarzem 3. kolejki. Kontynuując: drugi w tej klasyfikacji pokazuje się Radosław Majewski, gracz Znicza. Doświadczony zawodnik może pochwalić się dwoma asystami. Wśród strzelców wyróżnia się Łukasz Wiech. 27-letni obrońca pokonywał bramkarzy przeciwnika zarówno w pierwszej, jak i trzeciej kolejce. W Arce na listę strzelców wpisywali się kolejno Michał Marcjanik, Kacper Skóra, Szymon Sobczak, Hide Vitalluci i Karol Czubak. Pięciu różnych zawodników. Znicz oddał dotąd 20 celnych uderzeń na bramkę drużyn przeciwnych. To drugi najlepszy rezultat w całej lidze. Arka zajmuje natomiast lokatę czwartą z 16-stoma wycelowanymi w światło bramki strzałami. W ilości czystych kont, to Piotr Misztal wyprzedza Pawła Lenarcika. Bramkarz mazowieckiego zespołu zachował 2 takowe, Paweł jedno. Zniczowcy opierają swoją grę głównie na ofensywie. Szkoleniowiec Szoka preferuje ustawienie skupiające się na ataku. W inauguracyjnym straciu ligowym wyszedł z formacją 3-4-3. W dwóch kolejnych zmaganiach 3-5-2. Wszystko zwieńczone 48 oddanymi uderzeniami. Nie ma innego zespołu, tak często strzelającego. 

 

Pruszkowianie w bieżacym okienku transferowym sprowadzili kilkoro graczy, z częścią zawodników też się pożegnali. W ch szeregi wstąpili m.in. bramkarz Bartosz Klebaniuk (z Pogoni Szczecin), obrońca Oskar Koprowski i defensywny pomocnik Vladyslav Okhronczuk (obydwaj z ŁKS-u Łódź), Patryk Plewka, występujący na tej samej pozycji co Okhronczuk (z Chrobrego Głogów), czy wspomniany wcześniej Łukasz Wiech, który strzela jak na zawołanie, będąc stoperem. Ponadto, z drużyny rezerw do seniorów włączona została trójka graczy. To młodzieżowcy, a konkretnie Kacper Napieraj, Maciej Sypniewski i Adrian Kazimierczak. Żaden z nich nie wybiegł jeszcze na I-ligowe boiska. Z klubem pożegnali się tacy zawodnicy jak znany nam Jakub Wawszczyk (lewy obrońca/wahadłowy), golkiper Miłosz Mleczko, ofensywny pomocnik Shuma Nagamatsu, czy defensor Mateusz Grudziński. Na chwilę obecną wartość Miejskiego Klubu Sportowego wynosi 2,53 mln euro. Arki z kolei 5,38 mln. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Huberta Adamczyka. Wychowanek bydgoskiego Zawiszy otrzymał ponoć wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Jest na wylocie z klubu. Zobaczymy, co najbliższy czas pokaże.

 

Pojedynek na linii - Arka vs Znicz - już jutro. Na rozjemcę głównego mianowano Patryka Gryckiewicza z Torunia. Jego pierwszy gwizdek usłyszymy o godzinie 20:30.  Wejściówki powoli schodzą, lecz nie ma co ukrywać, że szału nie ma. Pamiętajmy, Arkowcy, że nie przychodzimy dla rywala, tylko dla Arki! Nakręcajmy się wzajemnie, zabierzmy na mecz znajomych, przyjaciół, rodzinę. Im nas więcej, tym lepiej. Za blisko 24 godziny widzimy się wszyscy na stadionie i zdzieramy gardła dla wspólnej żółto-niebieskiej miłości. Jedna Siła - Arka Gdynia! Znicz trzeba ugasić. W przypadku wygranej przynajmniej tymczasowo znajdziemy się na podium.

 

Przypominamy również o zapisach na wyjazd do gdańska. 11 sierpnia, w tę niedzielę, jedziemy wspierać Braci z Zagłębia Lubin. Zapisać się należy u swoich przedstawicieli, w sklepie oficjalnym przy ulicy Olimpijskiej, a także w siedzibie SKGA. Koszt biletu to 45 zł. Ową ekstraklasową potyczkę zaplanowano na godz. 14:45. Głośnym dopingiem ponieśmy piłkarzy do zwycięstwa. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby na tablicy ukazał się wynik z maja 2023 roku:) Już od bardzo wielu lat, ta legenda rodzi się... Miedziowi, rozkład jazdy dobrze znany! Do zobaczenia.