Kacper Krzepisz przedłużył kontrakt z Arką. Dotychczasowa umowa wychowanka żółto-niebieskich obowiązywała do końca obecnego sezonu. Teraz młody golkiper związał się z klubem na kolejne trzy lata, do 30 czerwca 2024 r., z opcją przedłużenia o kolejnych dwanaście miesięcy.
Krzepisz jest wychowankiem Arki. W naszym klubie przeszedł przez wszystkie szczeble juniorskie i młodzieżowe. W pierwszym zespole zadebiutował 25 września 2018 r. w meczu Pucharu Polski ze Śląskiem Świętochłowice, który gdynianie wygrali 3:0. Łącznie bramkarz rozegrał do tej pory 6 meczów w ,,jedynce". 18 lipca tego roku zaliczył debiut w Ekstraklasie - Arka wygrała przy Reymonta z Wisłą Kraków 1:0, a 22-latek rozegrał rewelacyjne spotkanie, które przypieczętował obroną rzutu karnego wykonywanego przez Marcina Wasilewskiego. W tym sezonie Krzepisz zagrał już w potyczce Pucharu Polski z Górnikiem Polkowice, którą podopieczni Ireneusza Mamrota wygrali 5:0. Po przedłużeniu umowy golkiper powiedział:
Z żółto-niebieskimi barwami związany jestem od 14 lat. Arka i Gdynia to mój dom, bardzo cieszę się, że tu zostaję. Ciężko trenuję, stale się rozwijam i wierzę, że ta praca przyniesie efekty.
Bardzo się cieszymy z nowego kontraktu bramkarza - tym bardziej, że talent Krzepisza jest przeogromny i klub może mieć z niego w przyszłości (w teraźniejszości zresztą też) mnóstwo wymiernych korzyści. Mamy nadzieję, że za przykładem golkipera niebawem pójdzie Mateusz Młyński. 19-letni skrzydłowy otrzymał od klubu propozycję przedłużenia wygasającego wraz z końcem obecnego sezonu kontraktu, jednak mocno zwleka ze złożeniem podpisu na umowie. ,,Młynek" jest wychowankiem Huragana Przodkowo, jednak już w wieku 13 lat trafił do Gdyni, tutaj spędził ostatnich sześć lat i został ukształtowany piłkarsko. Arce zawdzięcza wyszkolenie, wprowadzenie do pierwszego zespołu, debiut w Ekstraklasie, pierwsze gole i asysty w dorosłym futbolu, powołanie do reprezentacji Polski do lat 19. Czy historia jego dotychczasowej kariery okaże się dla utalentowanego zawodnika argumentem za tym, by okazać wdzięczność klubowi, który dał mu szansę wypłynąć na szerokie wody?