Mimo że sezon się jeszcze nie zakończył, przez ostatnie dwa tygodnie bardziej skupialiśmy się na plotkach transferowych, rozmowach o nowych kontraktach, czy terminarzu Ekstraklasy. I choć filozofia jaką głosi trener się nie zmienia (najważniejszy najbliższy mecz), to ciężko uwierzyć, że nie myślą już o tym z kim będą rywalizować w najbliższym sezonie. Czas jednak wrócić na ziemię i, oby po raz ostatni na długie lata, do pierwszej ligi.

Trzy punkty na zakończenie tak udanego sezony byłyby – jak mawia Tomasz Hajto – truskawką na torcie. Sprawiłyby też, że Arka przekroczyłaby barierę 70 punktów w sezonie i dały serię 20 meczów z rzędu bez porażki. Rzeczy to mniej istotne niż sam awans i wygranie ligi, tym niemniej miło byłoby wspominać sezon w którym drużyna w tak wielu aspektach była tak mocna. Jedno co jest pewne, to to, że w niedzielę Arkowcy otrzymają puchar i medale za wygranie ligi.


Chrobry też ma swoje cele. Wobec dużych problemów finansowo-organizacyjnych Zawiszy, zwycięstwo w Gdyni może wywindować głogowian na trzecie miejsce w tabeli. To byłby duży sukces drużyny, która niemal co rundę sprzedaje najlepszych graczy. Przed obecnymi rozgrywkami z Głogowem pożegnał się Damian Piotrowski, który już awansował z Wisłą Płock do ekstraklasy. Zimą dołączył do niego najlepszy stoper Chrobrego, Damian Byrtek, a kilka dni temu kontrakt z Jagiellonią podpisał najskuteczniejszy piłkarz naszego niedzielnego rywala – Maciej Górski. Wspominając o Chrobrym nie można nie wspomnieć o pracy trenera Ireneusza Mamrota. Najdłużej pracujący w jednym klubie ze wszystkich szkoleniowców pierwszej ligi, po raz kolejny udowadnia, jak dobrym jest fachowcem.


Oba pojedynki Arki i Chrobrego będą ze sobą bardzo mocno kontrastować jeśli chodzi o atmosferę na meczach. Jesienią w Głogowie piłkarze kopali piłkę przy padającym deszczu i kompletnej ciszy, po absurdalnej decyzji o zamknięciu trybun. Na boisku Arka wygrała 1:0, po tym jak po dobrej akcji świetne dośrodkowanie Przemysława Stolca wykorzystał Paweł Abbott. W niedzielę w Gdyni oprócz bardzo dobrej pogody możemy się spodziewać rekordu frekwencji, wypełnionych trybun i fantastycznej atmosfery.


Zanim na dobre zaczniemy zamartwiać się trudnym terminarzem, kadrą drużyny na przyszły sezon, brakiem natychmiastowych dziesięciu wzmocnień i niewystarczającą ich jakością (bo sporo takich głosów pewnie się pojawi), warto na chwilę skoncentrować się na tym, co wydarzy się w niedzielę. Kończymy właśnie znakomity sezon, teraz jest nasz czas na radość i świętowanie, na podziękowanie piłkarzom, sztabowi i klubowi. Po długich pięciu latach Arka wraca do Ekstraklasy.


Informacje na temat świętowania na stadionie i przemarszu po meczu znajdziecie tutaj. Wciąż dostępne są bilety na mecz, do kupienia na bilety.arka.gdynia.pl i w punktach sprzedaży.

W niedzielę na naszej stronie oczywiście relacja radiowa i tekstowa. Zapraszamy do słuchania i czytania wszystkich, którzy nie będą mogli pojawić się na stadionie.


Arka Gdynia – Chrobry Głogów
5.06.2016 (niedziela), godz. 15:00
Transmisja: Polsat Sport

Przewidywane składy:
Arka: Jałocha - Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak - Kakoko, Łukasiewicz - Marcus, Szwoch, Formella – Siemaszko
Chrobry: Janicki - Ilków-Gołąb, Michalec, Samiec, Hodowany - Kościelniak, Drewniak - M. Machaj, Gąsior, Szczepaniak - Wojciechowski