1. kolejka polskiej ekstraklasy nie przyniosła większych emocji na trybunach. I tak kibicom Cracovii nie było dane zawitać ze swoją drużyną do Gdańska (oficjalny powód – zbyt późno złożone zamówienie ws. biletów), zaś ekipa Pogoni Szczecin w sobotę musiała „odcierpieć” zakaz wyjazdowy nałożony w zeszłym sezonie. Na szczęście piłkarze Pasów stanęli na wysokości zadania i odnieśli premierowe zwycięstwo! Mimo nieobecności kibiców gości w Gdańsku i Poznaniu, piątek rozpoczął się od przyzwoitego wyjazdu Górnika Zabrze na Wisłę (666 osób), którego tego dnia wspomogły zgody z Katowic i Dębicy. Dzień później wyjazdy zaliczają fani Górnika Łęczna (wizyta w Chorzowie – 112 osób) oraz bardzo skromna delegacja sympatyków Podbeskidzia (spotkanie w Lubinie). Warto przy okazji odnotować powrót do ekstraklasy Zagłębia, który zgromadził na trybunach niespełna 5. tysięcy widzów. W niedzielę odbyły się dwa mecze – starcie Śląska z warszawską Legią (bez kibiców gości) oraz pojedynek Korony z Jagiellonią, podczas którego gospodarze zaprezentowali oprawę, a niezły wyjazd zaliczyli przyjezdni.

 

 

 

Frekwencja w ekstraklasie - 1. kolejka:

1. Lech Poznań – Pogoń Szczecin (15 131)
2. Lechia Gdańsk – Cracovia (13 143)
3. Śląsk Wrocław – Legia Warszawa (12 662)
4. Wisła Kraków – Górnik Zabrze (10 303)
5. Korona Kielce – Jagiellonia Białystok (6936)
6. Zagłębie Lubin – Podbeskidzie (4835)
7. Ruch Chorzów – Górnik Łęczna (4673)
8. Piast Gliwice - Nieciecza (4085)

W ubiegły weekend odbyła się również runda wstępna Pucharu Polski, w której uczestniczyły drużyny Gwardii Koszalin i Górnika Wałbrzych. Ci pierwsi niestety odpadli z dalszych gier, ale z dobrej strony zaprezentowali się kibice, tworząc przyzwoity jak na możliwości młyn (pojawili się również fani Błękitnych Stargard Szczeciński). Lepiej wypadł Górnik, którego piłkarze po serii rzutów karnych okazali się lepsi od Okocimskiego i w 1. rundzie zagrają z Wigrami Suwałki. Emocji kibicowskich dostarczył ciekawie zapowiadający pojedynek Stilonu Gorzów z Kotwicą Kołobrzeg. Goście mocno zmobilizowali się na pucharowe spotkanie i przy wsparciu Stali Gorzów (żużel), stawili się w niespełna 180 osób. Gospodarze natomiast spalili barwy lokalnego rywala, a wcześniej z powodu opieszałości ochrony postanowili w nietypowy sposób wejść na stadion.

Poza tym, spotkania z udziałem kibiców gości odbyły się między innymi w Sandomierzu (Wisła - Sandecja Nowy Sącz, wraz z Sączersami obecni byli także fani Polonii Warszawa), a także stolicy (Ursus - Zagłębie Sosnowiec), gdzie przyjezdni otrzymali duże wsparcie od Legii.