Maciej Wardziński ostatnio jest próbowany przez trenerów Arki na prawym skrzydle. Tam zagrał w spotkaniu ze Stomilem Olsztyn oraz w dzisiejszym meczu rezerw z Aniołami Garczegorze. Niestety, to drugie spotkanie okazało się dla niego pechowe. Boisko opuścił już w 35 minucie, po tym jak odnowił mu się uraz stawu skokowego. Na razie nie wiadomo, ile będzie musiał pauzować. To już czwarty, po Bartoszu Ławie, Macieju Koziarze i Dawidzie Kędrze, piłkarz Arki, któremu kontuzja uniemożliwia treningi z drużyną.