Sonda

Kto będzie najgroźniejszym rywalem Arki wiosną?


Pierwsze w miarę poważne, wydaje się, wzmocnienie zapisał na swoje konto GKS Bełchatów. Po Emiliasie Zubasie do stolicy węgla brunatnego trafił kolejny zawodnik z krajów nadbałtyckich - Łotysz Daniils Turkovs. Pozostałe kluby póki co działają bez widocznych efektów, dopinając zimowe plany przygotowań. Zapraszamy na przegląd najciekawszych wydarzeń w klubach I ligi z drugiego tygodnia po zakończeniu rundy jesiennej.

Górnik Łęczna

Kontrakt rozwiązał Łukasz Sołowiej, który powinien zwolnić miejsce w kadrze bardziej znanemu zawodnikowi. Górnik oficjalnie poinformował, że szuka napastnika, skrzydłowego i środkowego pomocnika. Przekaz jest jasny - stawiamy na atak. Co ciekawe, trener Jurij Szatałow zrobił... casting na piłkarza Górnika. Klub ogłosił oficjalnie, że na testy mogą stawić się wszyscy chętni piłkarze z regionu. Warunek jest jeden - zawodnik musi mieć najwyżej 22 lata i reprezentować co najmniej klub czwartoligowy. Podobno znalazło się ponad dwudziestu chętnych. Podobno też trener zrezygnował ze wszystkich wychowanków będących w kadrze, poza Bartoszem Wiązowskim.

GKS Bełchatów

Daniils Turkovs to człowiek, który ma zagwarantować powrót do ekstraklasy. Łotewski napastnik ma 25 lat i za sobą między innymi rok gry jako następca Artjomsa Rudnievsa w węgierskim Zalaegerszegi. Niestety, wiodło mu się tam znacznie gorzej. W 26 meczach zdobył tylko 6 bramek i wrócił do ojczyzny. Tam w barwach Ventspilsu uciułał 23 trafienia w 57 meczach. Jak na warunki słabej i nierównej ligi łotewskiej, to bilans nie wzbudzający większego entuzjazmu. W Bełchatowie szukali silnego, typowego środkowego napastnika i pokładają w Turkovsie spore nadzieje. Być może zastąpi Michała Maka, który jest na liście życzeń kilku klubów z ekstraklasy. Pojawiły się także ponownie informacje o zainteresowaniu Wisły Kraków i Legii Warszawa Kamilem Wacławczykiem. Od niedzieli piłkarze wicelidera są na urlopach.

GKS Katowice

Przy Bukowej rozdano "Złote Buki", czyli nagrody dla najlepszych w mijającym roku. Absolutnym triumfatorem okazał się bramkarz Łukasz Budziłek, który zgarnął statuetki za piłkarza i odkrycie roku. W jego kierunku padały głównie pytania o to, czy wiosną pomoże "Gieksie" w awansie, co ma związek z pojawiającymi się informacjami o zainteresowaniu kilku klubów ekstraklasy. Wydarzeniem roku w Katowicach uznano 10-lecie grupy Ultras Gieksa.

Wisła Płock

Znajdująca się za plecami Arki płocka Wisła rozstała się z dwoma doświadczonymi obrońcami - Arkadiuszem Mysoną i Łukaszem Nadolskim. Pozostali wznowią zajęcia 13 stycznia, a 25 stycznia zagrają w Cetniewie z Arką. Zespół trenera Marcina Kaczmarka wznowi mocno rundę wiosenną - od meczu z liderem na stadionie im. Kazimierza Górskiego.

Termalica Nieciecza

Do Niecieczy przyszedł listy adresowany z Warszawy. A w nim zaproszenie od byłych działaczy Polonii Warszawa, do przekształcenia Termaliki w KP Warszawiankę S.A. Niektórzy powinni dać sobie spokój z futbolem i zająć mniej odpowiedzialnymi rzeczami. Trudno pojąć komu rodzą się w głowie tak absurdalne pomysły. Ze spraw czysto sportowych, kontrakt rozwiązał doświadczony bramkarz Grzegorz Kasprzik.

Transfery:
* Z Wisły Płock odeszli Arkadiusz Mysona i Łukasz Nadolski.
* Termalica Nieciecza rozstała się z Grzegorzem Kasprzikiem i Japończykiem Okadą.
* Olsztyn opuszczają Kamil Hempel, Szymon Kaźmierowski i Bartosz Papka, który wraca do Kielc.
* GKS Tychy pożegnał się już z ośmioma piłkarzami! Najbardziej znani to Bartosz Flis i Patrik Czarnota.

Przymiarki:
* Pogoń Szczecin zaprosiła na testy utalentowanego Dominika Kuna ze Stomilu Olsztyn.
* Stomil testuje pokaźną grupę piłkarzy z regionu. Wśród nich są między innymi byli Stomilowcy.
* Podobne ruchy w Rybniku, dokąd na testy trafiło kilkunastu piłkarzy z rezerw oraz lokalnych klubów niższych lig.
* Lechia Gdańsk zainteresowana jest sprowadzeniem Patrika Mraza z Łęcznej. O utrzymanie obecnej kadry mogą też drżeć kibice w Katowicach i Bełchatowie, bo Legia ma na swojej liście życzeń podobno Łukasza Budziłka i Kamila Wacławczyka, a Wisła Kraków braci Maków.

Najciekawsza wypowiedź:
Rafał Misztal (bramkarz Chojniczanki): Najbardziej w pamięci zapadł mi mecz w Gdyni. Na takie mecze czeka się całą rundę. Derby Pomorza, piękny stadion z wzorową murawą i mnóstwo widzów na trybunach. Nikogo nie trzeba motywować do gry w takim spotkaniu. Niestety po dogonieniu wyniku z 0:2 na 2:2 daliśmy sobie strzelić bramkę w ostatniej akcji i w ciągu jednej chwili straciliśmy wszystko to, na co pracowaliśmy cały mecz. To była dla nas duża lekcja pokory.

mazzano

Odcinek I