Sonda

Która pozycja wymaga wzmocnienia w pierwszej kolejności?


Runda wiosenna minęła w mgnieniu oka. Minęła, bo chociaż Arce zostały do rozegrania trzy mecze, to wszystko co najważniejsze, już za nami. Wiemy, którzy piłkarze się sprawdzili, wiemy też, że sprawdził się trener. Paweł Sikora w 14 meczach uzbierał 27 punktów, co daje średnią 1,93 punktu na mecz. W sezonie 2009/10 Górnikowi Zabrze do awansu wystarczyło 1,79 pkt / mecz, w minionych rozgrywkach Pogoń Szczecin potrzebowała 1,88 pkt / mecz i tylko dwa lata temu Podbeskidzie musiało ugrać aż 2,02 pkt / mecz, ale wówczas tabela była wyjątkowo rozciągnięta - czwarta Sandecja straciła do bielszczan aż 13 oczek. Ani teraz, ani w przyszłym sezonie tak raczej nie będzie. Wynik obecnego trenera Arki jest tym bardziej godny pochwały, że nastąpił w warunkach niesprzyjających śrubowaniu rekordów - Arka miała sezon "z głowy", a klub wpadł w dość poważne turbulencje. I chociaż nie uniknęła ich też Arka w rundzie wiosennej, to ocena jest generalnie wysoka. Arka jest 5. w tabeli rundy wiosennej, mając tyle samo punktów co walczące o awans Nieciecza i Zawisza. W perspektywie dwa niełatwe wyjazdy, ale i 3 punkty od ŁKS-u. Petr Nemec miał w tym sezonie 1,31 pkt / mecz, a w zeszłym 1,5 - nie ma czego porównywać. Nowy kontrakt dla trenera Pawła Sikory (jeżeli się dogada, a wiemy, że się dogada) i jego sztabu to "oczywista oczywistość".

Decyzje o przydatności danych zawodników podejmowane będą w gronie trenerów i wiceprezesa Michała Globisza, ale w tym momencie zaczynają się schody. Długie i męczące jak podbieg w 30-stopniowym upale na Kamienną Górę z dwoma siatkami piw w ręku. "Chcieć" w przypadku Arki, nie musi oznaczać tym razem "móc". Większość piłkarzy, którym kończą się kontrakty, podpisywała je w tak zwanych lepszych czasach. Dzisiaj Arki nie stać by proponować nowe umowy na tych samych warunkach. Piłkarze tacy jak Janusz Surdykowski czy Radosław Pruchnik muszą liczyć się z tym, że pozostaną w Arce tylko jeśli zgodzą się na obniżkę zarobków, którą będą mogli sobie zrekompensować premią za awans do ekstraklasy. Dla części osób, które są bliżej klubu, rozważania o awansie to mrzonka, ale Arki w obecnej sytuacji nie stać na dalszą grę w I lidze. Pieniądze w polskiej piłce kopanej są tylko w ekstraklasie i trzeba, przysłowiowo, stanąć na głowie, by wrócić tam za rok. Przykład Piasta Gliwice powinien działać na wyobraźnię jak krótki jest most łączący czołówkę I ligi, a ekstraklasy. Aby ten cel zrealizować, klub musi zatrzymać przynajmniej 4-5 zawodników z obecnego składu, którym już za miesiąc kończą się umowy. Przedstawiamy nasze zestawienie w kontekście dalszej gry w Arce.

Muszą zostać:

1. Marcus da Silva - Wyniki sondy w artykule poświęconym Marcusowi nie pozostawiają złudzeń. 65% głosujących uważa zatrzymanie Marcusa za konieczne i my się do tej opinii przychylamy. Nie chodzi tu nawet o te 12 bramek, ale o całą resztę. O styl gry, o charakter, osobowość. Marcus to po prostu sympatyczny, normalny gość, który nie odmówi żadnemu dzieciakowi autografu, dziennikarzowi wywiadu, a na boisku pokaże od czasu do czasu zagranie kojarzące się raczej z Copacabaną niż klepiskiem w Stróżach.

2. Damian Krajanowski - Dla wielu to będzie zaskoczenie, bo runda wiosenna w jego wykonaniu jest co najwyżej przeciętna, ale to piłkarz tak ambitny, że nowy sezon rozpocznie znów w wysokiej formie. Jesteśmy pewni. Najlepiej jakby pozbył się ciężaru kapitańskiej opaski i grał bez tej dodatkowej presji.

Powinni zostać:

1. Radosław Pruchnik - Nie będziemy ukrywać, przekonał nas do siebie. Trener Sikora ukierunkował go na granie, które mu bardziej leży. Znacznie zyskuje, gdy nie stara się być reżyserem i aktorem drugoplanowym w jednym, a skupia się tylko na tej drugiej roli. Trenerzy cenią jego boiskową pracowitość - realizowanie założeń taktycznych i grę w powietrzu. Najsłabsze występy zaliczył przeciwko najmocniejszym rywalom - to jedyny znak zapytania przy jego nazwisku. Czy starczy mu umiejętności, gdy Arce przyjdzie rozegrać najważniejsze mecze w sezonie?

2. Marcin Dettlaff - Zawodnik niedoceniany, a bardzo przydatny jako uniwersalny zmiennik. Może obstawić aż trzy pozycje, od lewej obrony po środek pomocy. Przypomina w tym względzie Michała Płotkę, którego Arka pozbyła się bez większego żalu.

3. Bartosz Brodziński - Solidny obrońca, który ma za sobą przyzwoity sezon i na pewno będzie robił postępy. Ze względu na wiek i niewiele meczów ligowych nie powinien być zbyt dużym obciążeniem dla budżetu Arki, a na pozycji stopera kłopotów bogactwa raczej Arka nie ma.

Trudno powiedzieć:

1. Janusz Surdykowski - Zamieszanie, jakie powstało ostatnio wokół niego, nie powinno przysłonić faktu, że przez ponad 1,5 roku był on dla Arki niemal bezużyteczny. Dodatkowo, jego kontrakt nie należy do najniższych i aby pozostać w Arce musiałby najpewniej zgodzić się na sporą obniżkę uposażenia. Jak sugerują niektórzy, po dwóch latach w Gdyni może mieć zwyczajnie ochotę na zmianę otoczenia.

2. Piotr Kuklis - To piłkarz, który jeśli jest w wysokiej formie, umie zrobić różnicę. Niestety, ten sezon nie jest dla niego udany. 0 asyst w 21 meczach to druzgocąca statystyka dla tak ofensywnego piłkarza. Być może ponownie będzie chciał poszukać nowego klubu w ekstraklasie lub za granicą.

3. Dawid Kubowicz - Trudno ocenić jego przydatność. W sparingach i meczach rezerw prezentował się nieźle, w I lidze dostał szansę tylko czterokrotnie.

Powinni odejść:

1. Maciej Szlaga - Decyzja w jego przypadku już zapadła i nic dziwnego. Szlaga to nie jest bramkarz na awans do ekstraklasy, ma problemy z grą na przedpolu i koncentracją. Arka dysponuje niskim składem i potrzebuje golkipera, który będzie, cytując nieśmiertelnego Jacka Gmocha, wycinać drzewa przy dośrodkowaniach.

2. Łukasz Zwoliński - Tutaj też nie ma większego pola do dyskusji. Zwoliński wyróżnia się w III lidze, ale dwa poziomy wyżej nie dał żadnych argumentów by na niego postawić. Po zakończeniu rundy kończy mu się wypożyczenie i najpewniej wróci do Szczecina, gdzie będzie miał spore problemy z grą po tak słabej rundzie. Otrzyma pewnie szansę w najbliższym meczu w Katowicach, ale musiałby zagrać mecz życia, aby przekonać działaczy i kibiców do swojej osoby.

3. Rafał Grzelak - Nie powiemy, że zawiódł na całej linii, bo miał kilka przebłysków, ale w zasadzie jego cała kariera to są przebłyski. Od tak doświadczonego zawodnika trzeba wymagać na poziomie I ligi znacznie więcej. Brakowało bramek, asysty zaliczał głównie przy stałych fragmentach gry. W środku pola trener ma duży wybór, a na prawej pomocy Grzelak się nie sprawdził.

4. Jakub Miszczuk

5. Wallace - Brazylijczyk ma jeszcze rok kontraktu w Arce, ale po niemal półrocznej przerwie w grze będzie mu znacznie trudniej znaleźć pracodawcę niż w przerwie zimowej.


Pozycje, które wymagają wzmocnienia:

1. Bramkarz - Jak już wyżej wspomnieliśmy, Arka potrzebuje bramkarza o dobrych warunkach fizycznych, umiejącego grać na przedpolu bramki. Na liście życzeń trenerów jest taki zawodnik, pytanie czy Arkę będzie stać na jego sprowadzenie? W przypadku ewentualnego odejścia mającego jeszcze rok kontraktu Michała Szromnika, Arka będzie musiała sprowadzić dwóch zawodników na tę pozycję.

2. Środkowy napastnik - Nawet, jeżeli Surdykowski zostanie w Arce, musi do Gdyni trafić skuteczny środkowy napastnik. Czy na ubogim polskim rynku, Arka takiego wyłapie?

3. Prawy pomocnik - Numer 1 na liście życzeń kibiców to oczywiście Kuba Kowalski, który do kilkunastu asyst na stadionie w Gdyni dołożył niedawno kolejną. Szybki, błyskotliwy, ale i nierówny - to domena skrzydłowych. Kowalski w formie z zeszłego sezonu i Radzewicz w formie z wiosny to skrzydła, na których Arka może pofrunąć naprawdę wysoko.

4. Środkowy, ofensywny pomocnik - Słabą rundę ma za sobą Szwoch, ale to czy zostanie w Arce nie jest wcale przesądzone. Piłkarz ma jeszcze rok kontraktu i jeżeli go nie przedłuży to lato 2013 będzie ostatnim momentem, gdy Arka może na nim zarobić. W odwodzie jest 17-letni Michał Gałecki, ale przed nim jeszcze wiele pracy. Arka potrzebuje ogranego pomocnika, który będzie umiał wziąć na siebie ciężar prowadzenia gry oraz wprowadzi w poczynania zespołu więcej polotu i nieszablonowych rozwiązań.

mazzano