11 grudnia jako pierwsi poinformowaliśmy o zainteresowaniu Arki tym piłkarzem. Nie minął miesiąc i Łukasz Zwoliński faktycznie stał się piłkarzem żółto-niebieskich. Zwolennikiem jego transferu był  pochodzący także ze Szczecina trener Arki Paweł Sikora. Jak twierdzi opiekun żółto-niebieskich Zwoliński to bardzo utalentowany zawodnik, który ułatwi Arce grę z przodu i da możliwość różnych alternatyw w rozwiązywaniu akcji ofensywnych. "Zwolak" uchodzi za ogromny talent, w minionym sezonie w rezerwach Pogoni zdobył około 45 bramek, a następnie pomógł Pogoni w wywalczeniu medali podczas mistrzostw Polski rozgrywanych w Gdyni. Trafił do siatki także w meczu przeciwko Arce.

Zwoliński to bardzo mocno zbudowany napastnik, mierzy 184 centymetry wzrostu i waży 80 kilogramów. Jego atuty to właśnie duża siła i dynamika, nie boi się pojedynków z obrońcami. Uchodzi za skutecznego napastnika, chociaż minioną rundę miał nieco słabszą. W rezerwach Pogoni zdobył 5 bramek w 13 meczach.

O kilka słów na temat Łukasza Zwolińskiego poprosiliśmy Mateusza Silewicza, redaktora serwisu pogon.v.pl:

Łukasz Zwoliński gra na pozycji wysuniętego napastnika. Był najlepszym strzelcem rezerw Pogoni w rozgrywkach IV ligi zachodnio-pomorskiej, zdobywając około 45 bramek. Po awansie rezerw do III ligi nadal jest najlepszym strzelcem tej drużyny, ma też na koncie jeden mecz w ekstraklasie. Zwoliński jest silny, dobrze zbudowany, potrafi wykończyć akcję sam na sam, ale najlepiej sprawdza się, gdy formacja ataku zbudowana jest z dwoma napastnikami.

Jak wiemy, Arka będzie grała najprawdopodobniej nadal z jednym wysuniętym napastnikiem, zatem musimy liczyć, że piłkarz wypożyczony z Pogoni poradzi sobie i w tym systemie.