Robert Podoliński (trener Dolcana): Niesamowicie cieszymy się z punktów. Uważam, że zwyciężył zespół, który stworzył więcej sytuacji. Cieszą punkty, jakość i styl gry.

Mam trochę problemów z chrypą po takim meczu, ale chciałbym mieć zawsze takie problemy. Wiemy, że Arka ma problemy z finalizacją akcji ofensywnych, więc chcieliśmy wybić Arce największe atuty z rąk, czyli przede wszystkim kreatywne boki pomocy.

Czuliśmy, że jesteśmy w stanie ten mecz wygrać. Czuliśmy, że nie możemy wypuścić tej szansy z rąk. Wygrać na Arce to ogromny sukces, bo wygrać w Gdyni nigdy nie jest łatwo.

System gry faktycznie podpatrzyłem u drużyn włoskich, ta liga według mnie wyznacza trendy i ten system to przyszłość piłki. Z drugiej strony, spotkania wygrywają piłkarze, wygrywają ich głowy, a zwycięstwa z Arką czy Cracovią są na to dowodem.

Petr Nemec (trener Arki): Nie spodziewałem się tego, co pokazaliśmy. Chciałbym przeprosić z drugą połowę kibiców. Jest mi wstyd za to, co pokazało kilku piłkarzy w drugiej połowie. Mieliśmy kilka sytuacji bramkowych, ale ich nie wykorzystaliśmy.

Każda porażka jest niepokojąca, uważam, że nie możemy grać tak, jak dzisiaj. Staramy się wyciągać wnioski z kolejnych porażek, ale na boisku w ogóle tego nie widać. Uważam, że Formella nie rozegrał złego meczu, spełnił w 100% moje założenia wobec jego osoby.

Wszyscy wiemy, że mam kontrakt do końca czerwca i to jedyne co mam do powiedzenia na ten temat w Arce.