Chcieli zatopić Arkę, ale to właśnie Arka zatopiła Lechię. Po bardzo dobrze rozegranym stałym fragmencie gry żółto-niebiescy wygrali 1:0 pieczętując przy okazji awans do ćwierćfinału Pucharu Ekstraklasy. Mecz zaczął się bardzo dobrze dla podopiecznych Czesława Michniewicza, Arka praktycznie zamknęła na własnej połowie Lechię. Niestety znów dała znać o sobie nieskuteczność i nic pożytecznego z tej przewagi nie wyszło. W późniejszym okresie gry swoje "5 minut" mieli biało-zieloni, ale po strzale testowanego Trafarskiego i skutecznej interwencji Bašića piłka odbiła się od słupka. W 37 minucie padła jedyna bramka dzisiejszego wieczoru. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Nawrocik, Żuraw sprytnie uwolnił się obrońcom Lechii i ładnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Kapsę. W drugiej połowie nie działo się wiele. Czesław Michniewicz wprowadzał do gry kolejnych młodych, perspektywicznych zawodników, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska.
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 0:1 (0:1) 0:1 Dariusz Żuraw 37 min. Żółte kartki: Andruszczak, Kalkowski, Mysona (Lechia), Trytko (Arka) Sędzia: Jacek Granat (Warszawa) Widzów: 2.000 Lechia: Paweł Kapsa - Jakub Kawa, Krzysztof Brede, Tomasz Midzierski (46, Jacek Manuszewski), Artur Andruszczak, Maciej Kalkowski, Arkadiusz Miklosik, Piotr Kasperkiewicz (46, Karol Piątek), Paweł Buzała (64, Piotr Cetnarowicz), Andrzej Rybski (64, Arkadiusz Mysona), Piotr Trafarski (71, Maciej Kowalczyk) Arka: Tomislav Bašić - Łukasz Kowalski (80, Wojciech Wilczyński), Dariusz Żuraw, Michał Łabędzki, Anderson, Tomasz Sokołowski (46, Krzysztof Bułka), Dariusz Ulanowski, Bartosz Ława, Marcin Pietroń (46, Przemysław Trytko), Damian Nawrocik (47, Marcin Budziński), Marcin Chmiest (46, Grzegorz Niciński)
Źródło: własne