Kolejny raz z niezłej strony pokazali się Formella i Brzuzy. Czy trener zdążył już podjąć werdykt w ich sprawie?

Tak, decyzja została już podjęta. Szwocha czy Szromnika oczywiście nie liczę, bo oni z nami trenują już długo, ale w pierwszym zespole zostaną Dariusz Formella i Paweł Brzuzy. Pozostali juniorzy, którzy grali w ostatnim sparingu, będą oczywiście pod naszą stałą kontrolą, będą z nami uczestniczyć w niektórych treningach, ale na to, żeby z nami grali jest jeszcze trochę za szybko.

W sparingach imponuje Formella. Ma 16 lat, a nie boi się brać gry na siebie i rozgrywać piłki.

To jest na pewno ciekawy zawodnik z wielką przyszłością. Wszystko teraz zależy od niego. Jak mu się nie "pokręci" w głowie to może być o nim naprawdę głośno.

Co z pozostałymi testowanymi?

To są piłkarze, którzy na pewno z nami zostaną. Testy medyczne są już za nami, wszystko było w porządku, więc pozostaje tylko kwestia podpisania kontraktów. Na początku tygodnia na pewno wszystko będzie dograne i oficjalnie zostaną piłkarzami Arki.

Piłkarze mieli łapać od zeszłego tygodnia świeżość i to widać.

Na początku pracowaliśmy bardzo ciężko i to zmęczenie przeszkadzało w dobrej grze. Na to trzeba brać zawsze poprawkę. Teraz więcej pracujemy z piłkami i nad zgrywaniem zespołu. Czekamy na początek ligi. Dzięki młodym piłkarzom mamy to, na co czekaliśmy, czyli rywalizację - praktycznie na każdej pozycji mam dwóch fajnych zawodników i jest z kogo wybierać.

Na koniec prosimy jeszcze o wyjaśnienie tej sytuacji z Mazurkiewiczem i Jarzębowskim.

Nie doszukujmy tu się sensacji, naprawdę. Dziennikarze rozdmuchali tę sprawę, a ja po prostu dałem im czas na przemyślenie pewnych spraw. Nie mam problemu z żadnym z nich, nie jesteśmy skonfliktowani.

Bramek w sparingach wciąż nie strzela Nwaogu. Nie wydaje się Panu, że on gra momentami zbyt indywidualnie?

To jest taki typ zawodnika, że chce strzelić zawsze bramkę, ale pracujemy nad tym. Piłka nożna to sport kolektywny i musi grać więcej z kolegami. Myślę, że jak się zacznie liga to zmieni to i będziemy z niego zadowoleni.

Rozmawiał: mazzano