W 90 - tą rocznicę odzyskania niepodległości w Naszym ukochanym mieście z Morza i Marzeń po raz kolejny odbyła się Parada Niepodległości. Jak co roku nie zabrakło w niej przedstawicieli Kibiców Arki Gdynia. Może niezbyt liczni ale za to słyszalni. W samo południe zebrani na Placu Konstytucji ruszyliśmy w stronę Skweru Kościuszki. W pierwszym rzędzie jechał dobrze nam wszystkim znany nasz niepełnosprawny kibic Miłosz z tabliczką ARKA Gdynia. Jechał na wózku inwalidzkim. Na wózku który mógł zakupić dzięki ofiarności i solidarności kibiców . Poprowadził on naszą 30-40 osobową grupę tych którzy nie wstydzą się identyfikowania z drużyną której kibicują poprzez noszenie barw klubowych w postaci szalików czapek koszulek . Wszyscy mamy na sobie barwy klubowe , powiewamy też kilkoma flagami . Do naszej rozśpiewanej grupy dołączają kolejni. Na wysokości Centrum Kwiatkowskiego jest nas już około 50-cioro. Podczas przemarszu ulicą 10- Lutego śpiewamy : Naszą Rotę , Lech Areczka Cracovia , Pasy z Crakowa to nasza druga połowa, Kocham tylko Areczkę , Nasz święty Klub. No i oczywiście nie mogło nie być EEEEEEEEEEEEEEEEM-ki. Jako grupa jesteśmy przyjmowani ciepło z uśmiechem, pozdrawiają nas mieszkańcy Gdyni , ci stojący i oglądający przemarsz z boku, ale także sami uczestnicy, udaje się usłyszeć : Brawo Arkowcy , Tak Trzymać. Najlepiej Nasz przemarsz podsumowuje jeden z komentarzy cyt." Wszyscy idą , a Arkowcy Uczestniczą". Nasza mała grupka pozostaje i w imieniu Stowarzyszenia Kibiców Arki Gdynia składamy kwiaty na płycie oraz zostawiamy NASZ wpis w księdze pamiątkowej. W przyszłym roku na pewno będzie Lepiej ,Głośniej, Pewniej.
Przedstawiciele kibiców Arki Gdynia
przed złożeniem kwiatów
Autor fotografii Dariusz K.
Autor zdjęć P.iK.
Autor zdjęć : Catia