Drugi mecz z rzędu nasi piłkarze notują bezbramkowy remis. Ty razem jeden punkt zdobyliśmy na boisku naszych przyjaciół z Krakowa. Początek spotkania nie najlepiej ułożył się dla podopiecznych Czesława Michniewicza. Już w 5 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Anderson, a po kwadransie rywalizacji z identycznego powodu schodził Przytuła. Zmiennicy jednak nie zawiedli i dobrze dopasowali się do zespołu. Arka przeważała, ale kolejne akcje nie zmieniały wyniku. Wyborne okazję mieli: Ława, Chmiest, Nawrocik, Sokołowski, ale Cabaj za każdym razem wychodził obroną ręką. Tuż przed przerwą swoją sytuację mieli także gospodarze, obyło się tylko na strachu. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, wciąż atakowali Arkowcy i gdyby wykorzystali chociaż połowę dogodnych okazji Cracovia była by bez szans. Przede wszystkim raziła nieskuteczność, którą mamy nadzieję już w piątek w Gdyni poprawią żółto-niebiescy. Na koniec pozdrowienia dla Pasów z Krakowa!
Cracovia Kraków - Arka Gdynia 0:0 Cracovia: Marcin Cabaj - Przemysław Kulig, Piotr Polczak, Łukasz Tupalski, Marek Wasiluk, Dariusz Pawlusiński (61, Bartłomiej Dudzic), Mateusz Klich, Paweł Nowak, Tomasz Moskała (75, Sławomir Szeliga), Jakub Kaszuba (46, Árpád Majoros), Kamil Witkowski Arka: Norbert Witkowski - Dariusz Ulanowski, Dariusz Żuraw, Ânderson (5, Bartosz Ława), Michał Płotka, Tomasz Sokołowski (85, Przemysław Trytko), Michał Łabędzki, Krzysztof Przytuła (17, Łukasz Kowalski), Damian Nawrocik, Marcin Pietroń, Marcin Chmiest Żółte kartki: Tupalski, Moskała (Cracovia) - Chmiest (Arka) Sędziował: Włodzimierz Bartos (Łódź). Widzów: 4.000 Źródło: własne Foto: cracovia.strefa.pl