Arkowcy.pl: Radek, już wczoraj na treningu widzieliśmy, że masz świetnie ułożoną nogę, zwłaszcza przy wykonywaniu rzutów wolnych. Dziś też imponowałeś celnymi podaniami. Jak się czujesz po tym sparingu?

Radosław Pruchnik: Czuję się ciężko, bo nadrabiam przez ten obóz pewne braki i trenuję nieco intensywniej. Co do dzisiejszego sparingu to najważniejsze, że trochę pobiegałem, wygraliśmy, więc wszystko OK.

Te rzuty wolne to Twój znak firmowy?

Tak, uwielbiam uderzać z rzutów wolnych, trenuję ten element często i mam nadzieję, że uda mi się w lidze też to pokazać. Wykonywałem też często rzuty rożne, ale tutaj "Kowal" jest od tego ekspertem, więc myślę, że mój wzrost może się przydać w polu karnym.

Jest Ci łatwiej, bo znasz część zespołu?

Klimat w drużynie jest naprawdę świetny, ja większości chłopaków mimo wszystko nie znam i się powoli dopiero "docieramy", ale myślę, że ten miesiąc wykorzystam na aklimatyzację i będzie to widać w meczach ligowych. Uważam, że relacje pozaboiskowe mają przełożenie na grę, więc staram się wykorzystać też to zgrupowanie, aby się lepiej poznać z drużyną.

Pomijając już ten dzisiejszy sparing, Ty masz Radek jakieś japońskie korzenie?

Nie, dlaczego? (śmiech)

W pierwszym materiale na Arka-TV był podpis, że urodziłeś się tam, gdzie Nakano.

Dementuję, urodziłem się w Polsce (śmiech).


Arkowcy.pl: Panie trenerze, wynik mówi sam za siebie. Co prawda pierwsze 10 minut rywal starał się zaatakować, ale pierwsza bramka uspokoiła grę.

Petr Nemec, trener Arki: Dla mnie najważniejsze jest to, że "Charlie" strzelił te dwie bramki, bardzo się z cieszymy z tego przełamania. Według mnie był to dobry sparing, nie ma co oceniać go przez pryzmat wyniku.

Jak oceni Pan testowanych zawodników?

Myślę, że starali się, nie zawiedli, ale to jest taki okres, że musimy szybko kadrę zamykać i konsolidować ją pod kątem rundy wiosennej.

Podobała nam się dziś też współpraca między linią obrony, a bramkarzem.

Żukowski to typ bramkarza, który "żyje" cały czas i między innymi dzięki temu trafił do Arki. Na pewno dziś w tyłach było "głośno", ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu i pomogło to na przykład Bartkowi Brodzińskiemu zagrać dobry mecz.

Wysoko też można ocenić rzuty wolne bite przez Radka Pruchnika.

Tak, on ma bardzo specyficzny, celny strzał i będziemy się starali z tego skorzystać.

Rozmawiał: niko