Arka Gdynia - Orkan Rumia 2:0 (Brodziński 21' Tomasik 90'k)

Arka:  Żukowski (30' Szromnik; 60' Szlaga) - Radosavljevic, Wallace (46' Jarun), Brodziński, Tomasik - Kowalski (46' Michalak), Kasperkiewicz (46' Słowiński), Nakano (46' Kostuch), Jędrzejowski - Flis (60' Pruchnik), Lasiuk (46' Nwaogu).

Orkan: Biecke (46' Gawlus) - Wasielewski, Poznański, Prinz, Dirda, Pionk, Danilczyk, Szweda (19' Drzymała), Ziemak (46' Klawikowski), Włodarczykiewski (46' Kazubowski), Siemaszko.

Orkan Rumia to wicelider III ligi pomorskiej ze stratą sześciu punktów do Kotwicy Kołobrzeg. W zespole z Rumi grają między innymi świetnie znani kibicom Arki Kamil Biecke, Rafał Siemaszko oraz Damian Nawrocik. W niedzielę Orkan przegrał 0:1 ze Zniczem Pruszków, a wcześniej pokonał 3:0 Polonię Gdańsk, 1:0 Bałtyk Gdynia i 2:1 nasze rezerwy. W bieżącym okienku transferowym oprócz ex-arkowca Nawrocika wicelidera III ligi zasilili Sławomir Ziemak oraz Jakub Poznański. Trenerem niebiesko-żółto-czerwonych jest Szymon Hartman.

Do przerwy Arka prowadziła 1:0. W 21 minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powstało spore zamieszanie, a piłkę do siatki skierował ostatecznie Bartosz Brodziński. Arka przeważała, lecz klarownych sytuacji nie było zbyt wiele. W drugiej połowie w barwach Arki nastąpiło wiele roszad i zespół zagrał w ustawieniu: Szromnik (Szlaga) - Michalak, Jarun, Kostuch, Brodziński - Jędrzejowski, Radosavljević, Flis (Pruchnik), Tomasik - Słowiński, Nwaogu. W składzie pojawił się między innymi awizowany jakiś czas temu Radosław Pruchnik - były lider Floty Świnoujście, ostatnio ze średnim powodzeniem grający w Łódzkim KS. W tej części gry nasz zespół dwukrotnie wykonywał rzut karny: w 77 minucie nie trafił Charles Nwaogu, potwierdzając regułę, ze zawodnik, który wywalczył karnego nie powinien go wykonywać, natomiast sztuka ta udała się pod koniec meczu Piotrowi Tomasikowi, który tym samym zdobył już swoją trzecią bramkę w meczach sparingowych. Arka zagrała słabo, lecz na kilkanaście godzin przed wylotem do Turcji nie wynik był najważniejszy.