Publikujemy w całości tekst, który ukazał się na stronie www.bojkot-arka.info. Kibice postanowili zaprezentować jedynie fakty, bez komentarza i oceny, by każdy po przeczytaniu sam ocenił sytuację.
 

Pierwsze, wielogodzinne spotkanie przedstawicieli kibiców (nie tylko SKGA) z nową Radą Nadzorczą (w składzie P.Wesołowski, T.Banel, R.Walder) odbyło się w sobotę, 17.12.2011

Podczas spotkania, które odbyło się z inicjatywy kibiców, każdy z członków Rady stwierdził, iż kompletnie nie akceptuje w Klubie obecności Pana Czyżniewskiego oraz krytykował wizję Arki i marketingu klubu wygłaszaną przez prezesa Nowaka podczas sierpniowego spotkania z kibicami. Żaden z członków Rady nie potrafił wprost odpowiedzieć dlaczego w takim razie głosował za powołaniem Pana Nowaka na Prezesa Klubu, skoro kompletnie go nie akceptują i stwierdzają, iż nie radzi sobie w wielu kwestiach...

Uzgodniliśmy, że nie mamy zastrzeżeń co do osoby Pana Michała Globisza - jako wiceprezesa ds. sportowych oraz Pana Jana Justki - jako wiceprezesa ds. finansowych. Wielokrotnie podkreślaliśmy, iż nie akceptujemy jakiejkolwiek obecności w klubie Czyżniewskiego i mamy szereg uzasadnionych zastrzeżeń co do pracy Prezesa Nowaka oraz działu marketingu Arki.

Zgodnie z naszą propozycją wysłaliśmy listę prostych spraw, które naszym zdaniem można i należy wprowadzić, by Klub lepiej funkcjonował i był lepiej postrzegany na zewnątrz. Dotyczyło to m.in.:

1. Usprawnienia systemu sprzedaży biletów w dniu meczu, by zlikwidować kolejki przed kasami
2. Stworzenia sieci punktów sprzedaży, szczególnie w naszych fanklubach na Kaszubach
3. Tańszych biletów dla odległych fanklubów i możliwości rezerwacji biletów dla danej grupy
4. Stworzenia pakietu klubowych gadżetów, wręczanych przy różnych okazjach
5. Wprowadzenia zmian w systemie karnetowym  - możliwości użyczenia karnetu lub możliwości kupienia biletu jednorazowego na inną trybunę niż posiadamy karnet, by zobaczyć mecz ze znajomymi
6. Stworzenia i opublikowania na stronie oficjalnej profesjonalnej oferty marketingowo-biznesowej dla potencjalnych sponsorów
7. Nawiązania współpracy z mediami regionalnymi na Kaszubach np. Radiem Kaszebe
8. Poprawy wizerunku marketingowego klubu np. poprzez organizację konkursu na reklamę klubu na środkach komunikacji miejskiej
9. Budowania marki klubu poprzez promowanie jego historii np. wręczanie klubowej monografii przy podpisywaniu kontraktu z nowymi piłkarzami
10. Powrotu do koncepcji stworzenia muzeum na stadionie
11. Zaproszeń na trybunę VIP dla osób publicznych związanych z Gdynią i regionem


14 stycznia 2012 roku odbyło się spotkanie grupy kibiców z członkiem Rady Nadzorczej, Panem Tomaszem Banelem, na którym przedyskutowaliśmy wyżej wymienione punkty. Na spotkanie zaproszeni byli wszyscy członkowie Rady, którzy jednak z różnych powodów nie przyszli, tłumacząc swą nieobecność chorobą i planowanym wcześniej wyjazdem na narty...

Otrzymaliśmy jedynie deklarację, iż:

 - zostało poprawione łącze internetowe, serwery na stadionie oraz system biletowy, a 2 godz. przed meczem będą otwierane wszystkie kasy na stadionie
 - nie będzie zniżek dla fanklubów, ani możliwości rezerwacji biletów dla tych grup
 - nie będzie zmian w systemie karnetowym
 - ma zostać podpisana umowa z radiem Kaszebe w celach promocyjnych oraz siecią "Empik", by poszerzyć punkty sprzedaży biletów. Inne punkty nie są zainteresowane współpracą.
 - strona oficjalna klubu nie jest miejscem do wyświetlania oferty dla sponsorów
 - zostanie zorganizowany konkurs na plakat - zaproszenie na mecze Arki na trzymiesięczna kampanię bilbordową na 30 nośnikach wielkoformatowych oraz będzie reklama Arki w TV.
 - będą zaproszenia i gadżety klubowe dla VIP'ów
 - wrócimy do tematu muzeum Arki
 W bardzo wielu kwestiach nie doszliśmy do żadnego porozumienia.

Ponadto dowiedzieliśmy się, iż:

10 grudnia Rada Nadzorcza zlikwidowała stanowisko dyrektora sportowego

 - Dopiero na posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 11 stycznia (czyli już po ogłoszeniu bojkotu) Rada formalnie zapytała prezesa Nowaka jaka jest rzeczywista formuła związania Czyżniewskiego z Klubem.  Okazało się, że w rzeczywistości nie był pracownikiem klubu, ale miał podpisaną umowę i nadal przebywał w Klubie!
Dopiero 11 stycznia Rada dowiedziała się, iż w połowie grudnia Czyżniewski, po tym jak dowiedział się o likwidacji swojego stanowiska, sam złożył wypowiedzenie i "przekazuje obowiązki Panu Globiszowi". Niestety nie poznaliśmy daty zakończenia współpracy.

 - Prezes Nowak szczegółowo rozliczony będzie pod koniec czerwca, a rola Pana Pertkiewicza ograniczona będzie do jedynie do podpisywania umów, bo sponsorami zajmie się Rada Nadzorcza.

W dniu 28 stycznia otrzymaliśmy pisemną odpowiedź na poruszane kwestie.
Ponieważ otrzymana z Klubu odpowiedź w wielu miejscach była nieprecyzyjna i nie jest rozwiązaniem na realnie występujące problemy, 5 lutego na ręce Pana Tomasza Banela, złożyliśmy kolejne pismo, które w całości prezentujemy poniżej:

               Dziękujemy za nadesłane pismo. Cieszymy się, że stanowisko kibiców stało się przedmiotem dyskusji nt. zarządzania klubem. Jednocześnie uznajemy, że jest to dopiero początek takiej dyskusji.

               Prosimy o pisemne ustosunkowanie się i odpowiedź na pytania zamieszczone poniżej, odnoszące się do przedstawionej przez nas listy spraw, które naszym zdaniem można i należy wprowadzić, by Klub lepiej funkcjonował i był lepiej postrzegany na zewnątrz.

               Proszę nie traktować naszej odpowiedzi jako atak personalny, a jedynie troskę by rzeczywiście było lepiej. Zwracamy uwagę, iż wiele zgłaszanych problemów nie zostało dokładnie sprawdzonych, a otrzymana odpowiedź w wielu miejscach jest nieprecyzyjna i nie jest odpowiedzią na realnie występujące problemy!

Punkt 1 - Odnośnie usprawnienia systemu sprzedaży w dniu meczu

Zgłaszamy problem zamkniętych i niedziałających kas przed meczami Arki. W odpowiedzi, wymieniając liczne błędy Klub przyznaje, że jest źle, po czym w podsumowaniu punktu w efekcie podjętych działań zostaje stwierdzone, iż „sprzedaż na stadionie odbywa się w sposób płynny”.

Stwierdzamy obiektywny, nie ulegający wątpliwości fakt, że występują kolejki w kasach przed meczem, a w odpowiedzi czytamy, iż można kupić bilet przez Internet lub w punkcie sprzedaży. To nie jest odpowiedź na zgłaszany problem. Tłumaczenie, iż „nawoływano do niekupowania karnetów przez co więcej osób kupowało bilety jednorazowe w kasach przed meczem” jest unikaniem odpowiedzialności. Przekonanie, że każdy ma dostęp do Internetu i każdy może zaplanować czas, aby kupować wcześniej bilety jest absolutnym niezrozumieniem realiów codziennego życia kibiców.

W piśmie czytamy: "Jako jeden z niewielu klubów w Polsce dajemy możliwość rejestracji nowego kibica w każdym w punktów sprzedających bilety. Wszystkie zostały wyposażone w kamery i możliwość zakładania wymaganego ustawą profilu kibica."

Wedle informacji na stronie oficjalnej klubu tylko w 14 z 20 punktów istnieje taka możliwość! Nie ma jej między innymi w Tczewie i Władysławowie. Ponadto możliwość, o której mówimy istnieje w większości klubów Ekstraklasy, więc Arka nie jest tu żadnym wyjątkiem w Polsce.

W piśmie stwierdzono, iż dwukrotnie wystąpiły awarie sprzętu na stanowiskach, natomiast system SportDaty zawiódł trzykrotnie. Ponadto okazało się, że część karnetów nie jest czytana na kołowrotkach… Jak na jedenaście meczów to sporo błędów. Porównywanie systemu sprzedaży biletów dla kilkunastu tysięcy osób do systemów UEFA czy FIFA, gdzie w ciągu godziny rejestrowało się 200 tysięcy osób, jest mało poważne.


Może potrzebne jest słowo „przepraszamy” w stosunku do setek kibiców, którzy nie mogli uczestniczyć w meczu swojej drużyny, albo obejrzeli je tylko w niewielkiej części? Kto odpowiedział personalnie za te błędy i zaniedbania, czy zmieniono umowę z firmą, która zawodzi?

Punkt 2 - Odnośnie punktów sprzedaży biletów i karnetów

Stwierdzamy, że brakuje punktów sprzedaży na Kaszubach (np. w Kościerzynie, Kartuzach. Człuchowie), a w odpowiedzi otrzymujemy, że mamy punkty Rumi, Redzie, Wejherowie
i Władysławowie… Dziękujemy, wiemy o tym...

Ponadto w punktach w Tczewie i Władysławowie oraz jednym w Rumi i kilku w Gdyni nie ma możliwości założenia profilu kibica!

Czy któryś z członków Rady Nadzorczej, lub „prężnie” działającego działu marketingu Arki kontaktował się z przedstawicielami zaproponowanych przez nas sieci sprzedaży?
Czy podpisano umowę w siecią sklepów „Empik”?

Należy także zastanowić się dlaczego niektóre punkty rezygnują ze sprzedaży biletów? Czy nie pojawia się tu przypadkiem konflikt interesów, o którym wspominaliśmy na spotkaniu?

Otóż, dla przykładu punkt Nowa GSM na ul. Świętojańskiej do niedawna sprzedawał bilety na mecze Arki. Obecnie wiesza jedynie plakaty zachęcające kibiców na mecze… Startu Gdynia! Ciekawe jest to w kontekście konfliktu interesów Pana Pertkiewicza, który został Prezesem tego klubu koszykarskiego, a jednocześnie nadal jest dyrektorem marketingu Arki!

Czyje więc interesy będzie pilnował ten Pan - Arki czy Startu?

 

Punkt 3

Sugerujemy możliwość rezerwacji biletów przez zorganizowane grupy kibiców z odległych fanklubów, posiadających profile i ich odbiór w dniu meczu, w kasie technicznej,
a w odpowiedzi otrzymujemy, iż: „wystarczy zakupić bilet dzień wcześniej by nie płacić więcej (w punkcie lub przez Internet) oraz, że nie ma czegoś takiego jak bilet grupowy”.

Po pierwsze w jaki sposób można zakupić bilet, skoro w miejscowościach, o których mówimy nie ma punktu sprzedaży biletów lub nie ma takiej możliwość!? (patrz pkt.1 i 2). Powtarzamy także - nie ma obowiązku posiadania dostępu do Internetu.

Po drugie w jaki sposób dana osoba może zakupić bilet przez Internet, skoro większość osób o których mówimy jest nieletnia i nie posiada konta w banku, czy też karty kredytowej?

Ponadto, aby profil kibica był aktywny, czyli aby można było kupić bilet lub karnet, zgodnie z regulaminem sprzedaży "wymagane jest osobiste stawiennictwo w punkcie sprzedaży w celu zrobienia zdjęcia".

Po trzecie mówimy jedynie o możliwości wysłania listy osób, dla których chcemy zarezerwować bilety! Jaki jest problem w rezerwacji biletów dla nich, w momencie kiedy zgłaszamy listę osób dzień wcześniej, kiedy nie ma kompletu widzów na stadionie? Tym bardziej, że klub sam proponuje "grupowy bilet szkolny"! Czyli jest taka możliwość i coś takiego jak bilet grupowy, czy nie ma?


W odpowiedzi wykazano kompletny brak zrozumienia sytuacji kibiców, którzy przyjeżdżają setki kilometrów na mecze do Gdyni, a przekazane Panu informacje są po raz kolejny nieprecyzyjne!

Punkt 4 i 11 (klubowe gadżety i VIPy)
Również mamy nadzieję, iż nie będą to po raz kolejny deklaracje bez pokrycia!

Punkt 5 (system karnetowy)

Tu można podać konkretny przykład kiedy klient kłóci się w punkcie sprzedaży i nie „kłóci się” to z żadną ideą karnetu, o której Pan pisał.

Owszem, każdy może zaprosić znajomego na mecz, jednak często nie może z nim siedzieć na jednej trybunie, więc jaki to ma sens? Posiadając przykładowo karnet na trybunę „Olimpijska” nie można kupić biletu jednorazowego na inną trybunę, na którą chce iść razem ze znajomymi, którzy przyjechali na jeden konkretny mecz! Dlaczego?

Ponadto, odnośnie przekazywania biletu bądź karnetu innej osobie. Jeśli Organizator wyrazi zgodę (dobrą wolę) to jest taka możliwość. Polecamy  punkt 7 regulaminu sprzedaży.

Punkt 6

Cały czas czekamy na taką zakładkę/kontakt dla sponsorów na stronie oficjalnej Klubu. Czekamy na wspomniany elegancki folder dla sponsorów.

Przykładowo informujemy, iż zakładka, bądź oferta marketingowo-biznesowa, o której pisaliśmy znajduje się na stronach oficjalnych takich klubów jak: Lech Poznań, Wisła Kraków, Legia Warszawa, Ruch Chorzów, Korona Kielce, Jagiellonia, ŁKS, Lechia Gdańsk...

Punkt 7

Na spotkaniu prosili Panowie o czas i wtedy będą mogli podać nam konkretne przykłady swoich działań. Od spotkania minęły prawie dwa miesiące, od rozpoczęcia pracy nowej Rady Nadzorczej kilka miesięcy! Jakie to konkrety udało się Panom osiągnąć? Co ze współpracą z Radiem Kaszebe, którą zaproponowaliśmy, co z nowymi sponsorami, o których Panowie wspominali podczas grudniowego spotkania?


Punkt 8

Każdy może mieć inne zdanie, nad gustami trudno dyskutować. Pan uważa, iż reklama Arki na trolejbusach jest dobra. My mamy inne zdanie, z którym zgadza się wielu zawodowych grafików. Nie ma sensu dalej nad tym dyskutować.


Nawiązując do punktu 9, czy nowi piłkarze otrzymują klubową monografię przy podpisywaniu kontraktu?

Odnośnie punktu 10 (muzeum)

Przypominamy, iż Klub jest właścicielem projektu aranżacji niektórych stref zlokalizowanych wewnątrz trybuny Olimpijska. Tak jak Pan napisał „musimy wrócić do tego tematu”. Będąc w społecznej grupie inicjatywnej tego projektu oczywiście jesteśmy gotowi do rozmów i współpracy.

Dziękujemy za polecenie wirtualnego muzeum Lecha Poznań. Absolutnie nie negujemy pomysłu. Z naszej strony polecamy przykładowo stronę:
http://legia.com/index.php?typ=podstrona&id=3

               Zależy nam by nasz Klub lepiej funkcjonował, był lepiej postrzegany na zewnątrz, jednak z takim podejściem do wielu spraw, brakiem zrozumienia oraz lekceważeniem kibiców, jaki został zaprezentowany w odpowiedzi na nasze pismo, ciężko o współpracę i kompromis.      

               Oczekujemy na zrozumienie sytuacji w jakiej się znajdujemy i podjęcie realnych działań mających na celu jej poprawę. Prosimy o rzetelną odpowiedź na poruszane przez nas problemy.

 

            Wcześniej, bo 2 lutego podczas spotkania w Urzędzie Miasta Gdyni po raz kolejny otrzymaliśmy zapewnienia od Pana Tomasza Banela, iż "Czyżniewski nie jest już Dyrektorem Sportowym, nie ma go kompletnie w Klubie, przebywa na zaległym urlopie wypoczynkowym". Przekonywano nas, iż osiągnęliśmy sukces...

Po raz kolejny poprosiliśmy o formalne zamieszczenie takiej informacji na stronie oficjalnej Klubu, bo nie wierzymy już w składane obietnice oraz poprosiliśmy o możliwość zapoznania się ze strukturą organizacyjną Klubu, by przekonać się co do tych zapewnień.


W związku z powyższym, 6 lutego skierowaliśmy do Pana Tomasza Banela pismo z zapytaniem o poruszaną przez nas możliwość zapoznania się ze strukturą organizacyjną Klubu, planem marketingowym oraz z pytaniami odnośnie obecności w Klubie Pana Czyżniewskiego i Nowaka:

               Nadal oczekujemy na możliwość zapoznania się ze strukturą organizacyjną Klubu.
W szczególności z zakresem obowiązków, celami do osiągnięcia, etapami, nadzorem, itp., abyśmy mogli przekonać się, iż Klub funkcjonuje na normalnych zasadach i ma konkretny plan działania na przyszłość, a nie tylko na jedną rundę.

               Oczekujemy także na przedstawienie konkretnego planu marketingowego na najbliższy czas oraz na późniejszy okres.

Uprzejmie prosimy o rzetelną odpowiedź na pytania:

Jakie są zasady funkcjonowania w klubie Prezesa Witolda Nowaka, w szczególności czy jest zakreślony termin pełnienia przez niego funkcji Prezesa?

Na podstawie  spotkań kibiców z Radą Nadzorczą oraz z Panem Tomaszem Banelem usłyszeliśmy informacje o całkowitym barku votum zaufania do Pana Czyżniewskiego
ze strony Rady Nadzorczej oraz to, że jest od 11 grudnia na wypowiedzeniu.

Prosimy o podanie informacji jakie są warunki tego wypowiedzenia i do kiedy ono obowiązuje? Czy Pan Andrzej Czyżniewski w jakikolwiek sposób świadczy obecnie usługi pracy na rzecz klubu Arka Gdynia SSA? (umowa o pracę, umowa zlecenie, umowa o dzieło, umowa cywilnoprawna itp.)

Czy po upływie okresu wypowiedzenia klub planuje jakąkolwiek współpracę z Panem Andrzejem Czyżniewskim?

Odpowiedzi na żadne z tych pism do tej pory nie otrzymaliśmy!

 

            6 lutego pisemnie zapytaliśmy Prezesa Nowaka dlaczego klub ograniczył maksymalną liczbę osób podczas sparingów Arki rozgrywanych na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni, po fakcie gdy na pierwszy sparing Arki z Polonią Warszawa przyszło prawie 2,5 tysiąca kibiców oraz jakie działania zostały podjęte, by przyciągnąć kibiców na trybuny, również na najbliższe mecze sparingowe?

Prezentujemy otrzymaną 8 lutego odpowiedź:

 

Po tym piśmie, w którym Prezes namawia do aktywnej pomocy w zapełnieniu stadionu pomimo różnicy zdań,
9 lutego Pan Andrzej Czyżniewski ponownie pojawił się w strukturze organizacyjnej Klubu (na oficjalnej stronie internetowej), jako "doradca Prezesa Zarządu" (czyli Pana Witolda Nowaka)...

 

Komentarz redakcji:

Na stronie www.bojkot-arka.info w żaden sposób nie skomentowano prowadzonych rozmów. Słusznie, każdy może sam ocenić sytuację. Zatem i my jako redakcja najpoczytniejszego serwisu kibiców Arki niezwłocznie korzystamy z tego prawa, starając się zachować pełen obiektywizm i trzeźwość w ocenie sytuacji.
 
Po szczegółowym przeczytaniu wszystkich zaprezentowanych pism i rozmów wyraźnie widać, iż kibicom, którzy rozpoczęli bojkot i podjęli się trudnych rozmów z działaczami, zależy na Arce, chcą jej dobra i lepszego funkcjonowania klubu. To kibice wyszli z inicjatywą podjęcia dialogu. Niestety, spotkali się z zupełnym brakiem zrozumienia i lekceważeniem ze strony działaczy, którzy nie wykazali potrzebnej przy takich rozmowach dobrej woli. Protest jest organizowany przez poważne osoby, które za Arką zjeździły tysiące kilometrów, poświęciły jej swój najlepszy czas w życiu, a czasami ryzykowali dla niej kosztem życia prywatnego. Takiego samego, poważnego traktowania, spodziewali się od działaczy, którzy jednak zamiast załagodzić narastający konflikt i próbować dojść do jakiegoś kompromisu, jeszcze bardziej go podsycają, ograniczając liczbę miejsc na sparingach, czy ponownie zatrudniając nieakceptowanego przez ogół kibiców Arki oraz, co wyżej zostało zaznaczone, członków Rady Nadzorczej, Pana Czyżniewskiego. Mało tego - wszystkie uzyskane informacje to jedynie obietnice. Takie zapewnienia otrzymujemy od lat i od lat praktycznie nie widać poprawy. Działacze nie podjęli żadnych konkretnych i realnych działań, które dawałyby nadzieję na lepszą przyszłość! Wszystko jest w planach, albo nie może być zrealizowane...

Wręcz jawną kpiną z kibiców jest otrzymana odpowiedź na zgłaszane problemy, a pisma zatroskanego Prezesa Nowaka, który zachęca do "podjęcia aktywnych działań mających na celu promocję Klubu", w sytuacji kiedy następnego dnia jego doradcą zostaje Czyżniewski, nawet nie skomentujemy, bo musielibyśmy użyć niecenzuralnych słów.

Bojkot nie jest prowadzony dla samego bojkotu, dla zabawy czy chęci zysku, co sugerują jacyś sfrustrowani internauci, których życie ogranicza się do otwierania i zamykania kolejnych okienek Mozilli. Bojkot to konkretne założenia, konkretne oczekiwania i konkretne działania. Nie znamy oficjalnej decyzji i stanowiska osób, które uczestniczyły w spotkaniach, jednak w tej sytuacji, po zapoznaniu się z całym artykułem, dalsza decyzja naszym zdaniem może być tylko jedna.