Siadając do pisania tej relacji cieszę się, że mam opisać wczorajszy mecz tylko z perspektywy kibicowskiej. Współczuję mojemu redakcyjnemu koledze, który musi przeanalizować grę piłkarzy Arki we wczorajszym meczu-napisać coś pozytywnego o takiej popelinie jest chyba niemożliwe. Tuż przed meczem na środek boiska wyszli przedstawiciele środowisk kibicowskich Polonii oraz Arki i nastąpiło symboliczne przekazanie flagi łączonej PB&AG, która ma podkreślać ponad trzydziestoletnią zgodę, panującą pomiędzy kibicami obu zespołów. Gdy piłkarze wyszli na murawę, jeszcze w trakcie odgrywania roty, zostały wręczone pamiątki Dariuszowi Ulanowskiemu oraz Grzegorzowi Nicińskiemu. Z pierwszym gwizdkiem na trybunie krytej w Gdyni, została zaprezentowana „kartoniada” z foli w barwach niebiesko-czerwonych oraz żółto-niebieskich. Na początku spotkania Polonia zasiada w „klatce” jednak jeszcze w pierwszej połowie przechodzą na trybuny gospodarzy oraz do sektora buforowego. Na płocie wywieszają 5 płócien: ŚP Bamber, Księstwo Bytomskie, PB&AG i Ultras Grup. Prowadzą dobry doping jednak po przejściu na trybuny Arki ich wsparcie śpiewem dla piłkarzy traci znacznie na jakości i głośności. Arka dopinguje tego dnia bardzo przeciętnie. Ultras Arka Gdynia w 60 minucie prezentuje na torach barwówkę Arka-Polonia w asyście 10 rac . Na płocie wisi Płotno takie jak otrzymała w prezencie Polonia, tylko że „odwrotne”.
Przez cały mecz oba zespoły wzajemnie się pozdrawiają, niezależnie od sytuacji panującej na boisku. W 85 minucie na „zegarze” zostaje odpalone kilkadziesiąt rac, co daje bardzo fajny efekt.
flagi gości: 5 doping gości: 6/10 doping gospodarzy: 5/10 Źródło: własne Foto: Wojciech