Dariusz Pasieka zapowiadał, że czas na pierwszy wstrząs i słowa dotrzymał. Do autokaru, który obrał drogę na Górny Śląsk nie wsiadł ani krytykowany za pierwsze dwa mecze Joseph Mawaye, ani Filip Burkhardt, który zagrał łącznie 10 minut i to wystarczyło, by Arka przez ten czas straciła... wszystkie bramki. Widocznie trener przeprowadził podobną analizę i w ich miejsce na Górnik pojechali rekonwalescenci Denis Glavina i Mirko Ivanovski, a Adriana Sulimę zastąpił Ervin Skela, który mecz rozpocznie najprawdopodobniej na ławce rezerwowych, ale podobnie jak Ivanovski jest szykowany na drugą połowę. Podczas treningów ustawiany na przysłowiowej szpicy był Tadas Labukas, który ustąpi z kolei miejsca na skrzydle Juniorowi Rossowi lub Glavinie. Pewne jest jedno: w końcu trener ma w kim wybierać i miejmy nadzieję, że zrobi z tego właściwy użytek.

Górnik rundę rozpoczął znakomicie. Najpierw cenny remis w Warszawie z Polonią, a tydzień temu pogrom Zagłębia Lubin w rozmiarach 5:1 i w konsekwencji zwolnienie Marka Bajora z funkcji trenera "Miedziowych". To, co odróżnia ten klub od Arki to zimowe transfery. Górnik dokonał dwóch naprawdę znakomitych wzmocnień, kontraktując największą gwiazdę słowackiej Żyliny Roberta Jeża i Michala Gasparika. Ten pierwszy zarabia podobno ponad 60 tys. złotych miesięcznie, ale jest wart tych pieniędzy, co pokazał już w debiucie strzelając kapitalną bramkę. Swoje dwa trafienia dorzucił w tym meczu Gasparik. Formę złapali także Sikorski i Kwiek, lecz trzeba przyznać, że w tym meczu Górnik miał wyjątkowe szczęście i możemy liczyć, że jego limit już wyczerpał na kilka najbliższych kolejek. Szczęście, którego brakuje Arce, bo choć gra w żadnym z dwóch domowych spotkań nie zachwycała to nasz zespół nie ustępował długo pola zarówno Lechowi jak i Wiśle.

Górnik w rundzie wiosennej ma ograniczoną pojemność stadionu do zaledwie 10 tys. co jest bardzo małą liczbą, pamiętając ile ludzi przychodziło na stadion przy Roosevelta w zeszłych sezonach. Co ciekawe, kobiety wejście na mecz z Arką mają za symboliczną złotówkę, natomiast podczas spotkania będzie trwała wielka zbiórka pieniędzy na cele Ultras. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze postarają się o przywiezienie nad morze co najmniej punktu i popsucie weekendu fanom Górnika. Czas na długo wyczekiwane przełamanie wyjazdowej niemocy!

Prawdopodobne składy:

Górnik: Stachowiak - Bemben, Banaś, Jop, Magiera - Bonin, Marciniak, Przybylski, Gasparik - Sikorski - Zahorski

Arka: Moretto - Bruma, Szmatiuk, Noll, Bednarek - Płotka - Giovanni, Bożok, Zawistowski, Ross - Labukas

Nie zagrają:

Górnik: Gierczak (rehabilitacja), Kwiek? (grypa żołądkowa)

Arka: Siebert, Budziński (rehabilitacja), Rożić (kartki), Siemaszko, Mawaye, Burkhardt (poza kadrą)

Head to Head - porównanie statystyczne:

http://www.arkowcy.pl/artykul,3337,1,gornik-arka-head-to-head.tag

Mirko Ivanovski przed meczem:

http://www.arkowcy.pl/artykul,3344,1,ivanovski-gram-o-zwyciestwo.tag