Arka - Bałtyk 3:3 (Dampc 35', Hebel 55’, Kaszubowski 60’ – Słowik 30’, Smarzyński 43’, Feith 68’)

 

Z przebiegu gry lepszy był Bałtyk, ale Arka wyprowadzała tego dnia groźne kontry i dobrze biła stałe fragmenty gry. Do przerwy na tablicy wyników widniał wynik 1:1, a remis dla żółto-niebieskich tuż przed przerwą uratował Waldemar Dampc. Drugą połowę bramką rozpoczął Bałtyk, lecz Arka odpowiedziała ze zdwojoną siłą. Najpierw remis dał świetnie wykończony rzut rożny przez Darka Hebla, a prowadzenie ubiegłorocznym zwycięzcom zapewnił Jacek Kaszubowski, dobijając strzał z rzutu wolnego. Niestety, mimo coraz lepszej gry z upływem czasu, nasi byli ligowcy nie dowieźli prowadzenia. W 68 minucie meczu, który rozgrywano 2 x 35 minut, Bałtykowi upragniony remis dał także dobrze bity stały fragment gry.

 

Niestety, co staje się niechlubną tradycją meczów noworocznych, na trybunach w większej liczbie stawili się kibice Bałtyku, a łącznie pierwsze spotkanie w nowym roku na Narodowym Stadionie Rugby oglądało kilkadziesiąt osób.