Wczoraj na bramach tworzyły się spore kolejki przez które wielu kibiców weszło dopiero w trakcie spotkania. Niestety, sytuacja się powtarza. Wynika ona tylko i wyłącznie z decyzji osoby odpowiedzialnej za organizację sposobu wejścia na stadion i zamknięcia sporej części kołowrotów na trybunach "Tory" i "Górka" oraz nadgorliwości służb porządkowych realizujących wytyczne z góry.

Nie ma naszej zgody by kosztem komfortu, bezpieczeństwa oraz zdrowia kibiców klub szukał pozornych oszczędności, dlatego apelujemy by od następnego spotkania w Gdyni, bez względu na liczbę publiczności, otwarte były wszystkie wejścia na stadion.