Nadrabiamy zaległości. Zapraszamy na raport z występów wypożyczonych z Arki zawodników podczas dwóch ostatnich weekendów.

I liga

Pracowity tydzień ma za sobą Olimpia Grudziądz, która w ciągu ośmiu dni rozegrała trzy mecze – w środku tygodnia odrabiała bowiem zaległości za przerwę reprezentacyjną. Grudziądzanie zremisowali na wyjeździe z Miedzią Legnica 2:2, wygrali u siebie z KS Nieciecza 1:0 i podzielili się punktami na własnym boisku z Puszczą Niepołomice po wyniku 1:1. Bartosz Nowicki nie zaliczył jednak we wszystkich tych spotkaniach choćby minuty.

II liga

W II lidze w poprzednich dwóch kolejkach doszło do potyczek klubów, do których wypożyczeni są Arkowcy. Tydzień temu Gryf Wejherowo przegrał na Wzgórzu Wolności z Olimpią Elbląg 1:4. W szeregach gospodarzy pełne 90 minut rozegrali Damian Lisiecki, Maksymilian HebelMariusz Sławek (dwóch pierwszych obejrzało żółte kartki), a na ławce rezerwowych pozostali Szymon NowickiJakub Pek. Trener gości nie zdecydował się na skorzystanie z usług Oskara Ryka ani Michała Bednarskiego.

W tej samej serii gier Bytovia wygrała z Błękitnymi Stargard 1:0 po trafieniu w doliczonym czasie gry. Wypożyczeni Arkowcy meldowali się na murawie z ławki rezerwowych – Norbert Hołtyn w 61. minucie, a Fabian Lengiewicz w czasie dodatkowym.

Z kolei w miniony weekend doszło do konfrontacji Olimpii z Bytovią. Zwycięsko wyszli z niej elblążanie, którzy triumfowali 2:1. W ich drużynie Ryk wszedł na boisko w 84. minucie, a  Bednarski nie otrzymał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. W zespole z Bytowa Arkowcy tym razem nie zagrali.

Powrót do składu Gryfa zaliczył Nowicki, który rozegrał 66 minut w przegranym 0:1 wyjazdowym pojedynku z Górnikiem Łęczna. W pełnym wymiarze czasowym wystąpili Hebel i Sławek, a z ławki nie podnieśli się Lisiecki i Pek.

III liga

Bałtyk Gdynia tydzień temu przegrał u siebie z Gwardią Koszalin 0:2, a w miniony weekend przywiózł trzy punkty ze Środy Wielkopolskiej po wygranej z Polonią 2:1. W pierwszym spotkaniu Mateusz Gułajski wszedł na plac gry w 57. minucie, w drugim wybiegł w pierwszym składzie i został zmieniony w doliczonym czasie gry. Mateusz Węsierski pozostał poza orbitą zainteresowań Piotra Rzepki.

Dwie porażki zanotował w ciągu poprzedniego tygodnia KP Starogard Gdański – 1:5 z Mieszkiem Gniezno w delegacji i 0:2 z Górnikiem Konin u siebie. Krzysztof Krakowiak dwukrotnie wychodził w pierwszym składzie, rozegrał kolejno 45 i 90 minut.

Radunia Stężyca kolejkę wcześniej zremisowała u siebie z Polonią Środa Wielkopolska 1:1 (gol Jakuba Bacha, zmarnowany rzut karny Filipa Burkhardta), ale w ubiegły weekend wróciła na zwycięską ścieżkę, ogrywając wysoko (4:0) rezerwy Pogoni w Szczecinie. W tym drugim starciu powrót do składu zespołu z Kaszub zaliczył Michał Molenda, który rozegrał 90 minut w bramce gości.