Do zakończenia sezonu w polskiej lidze rugby pozostały zaledwie dwie kolejki, a wciąż nie wiemy kto wystąpi w spotkaniach o medale Mistrzostw Polski, a także kto opuści pierwszą ligę, która jesienią nazywać będziemy ekstraklasą. Po decyzji PZR, który przyznał Juvenii walkower za mecz z Arką, znacząco zmienił się kształt tabeli. Nowym liderem zostali rugbyści Lechii, którzy na swoim koncie mają 59 punktów, czyli tyle samo, co nasza drużyna, ale lepszy bilans bezpośrednich gier i to klub z Gdańska na dzień dzisiejszy zajmuje pierwszą lokatę, której najprawdopodobniej nie odda do końca rozgrywek. Buldogi plasują się na drugiej lokacie, a awans na trzecią pozycje zanotowała ekipa popularnych „Smoków” z Krakowa, która wyprzedziła Budowlanych Łódź o jedno oczka. W play-offach o tytuł mistrzowski z pewnością zobaczymy dwie trójmiejskie drużyny – mowa o rugbystach Arki i Lechii, którzy po świetnych występach wiosną tego roku przewodzą w rozgrywkach ligowych. O kolejne „bilety” powalczą ekipy z Krakowa, Łodzi i Poznania. Ci ostatni mają teoretycznie najmniejsze szanse na awans do finałowej czwórki, ale warto pamiętać, iż czeka ich zaległy mecz z gdańską Lechią, w którym mogą powalczyć o sprawienie niespodzianki. Obecny mistrz Polski – zespół akademików z Warszawy stracił szanse na udział w konfrontacjach o medale MP, co z pewnością można uznać za ogromną niespodziankę, mając na uwadze doskonałą postawę tego zespołu w poprzednim sezonie. Równie ciekawe rzeczy dzieją się na dole tabeli, bo jak wiadomo ze względu na reorganizacje rozgrywek szeregi pierwszoligowców opuszczą aż trzy zespoły. W przyszłym sezonie nie zobaczymy drużyn z Pruszcza Gdańskiego oraz Pogoni Siedlec, które nie mają już żadnych szans na pozostanie w lidze. O siódmą lokatę powalczą rugbyści z Olsztyna oraz Sopotu, i to ci drudzy mają większe szanse na utrzymanie się. Przewaga Ogniwa nad ekipą zajmującą ósme miejsce wynosi trzy punkty i najprawdopodobniej nic w tej kwestii się nie zmieni, bo obie zainteresowane drużyny czekają wyjątkowo trudne spotkania, w których o punkty będzie bardzo ciężko. XVII runda 09.05. AZS AWF Warszawa - Arka Gdynia (sobota, godz. 13.00; Piotrowicz, Zeszutek, Janeczko) MACH Czarni Pruszcz Gdański - Blachy Pruszyński Budowlani Łódź (sobota, godz. 13.00; Michałkiewicz, Kościelniak, Reks) Pogoń Siedlce - Lechia Gdańsk (sobota, godz. 16.00; Wilk, Michalik, Malara) WMPD-PUDiZ Olsztyn - Salwator Juvenia Kraków (sobota, 13.00; Czyż, Szostek, Pantoł) Ogniwo Sopot - Posnania Poznań (sobota, godz. 15.00; Szczepański, Kościelniak, Reks) Finisz rundy zasadniczej zapowiada się zatem pasjonująco. Na najbliższą sobotę zaplanowano przedostatnią serię gier. Z czterech kandydatów do play-off najtrudniejsze zadanie ma Arka. Gdynianie o godzinie 13.00 zagrają na wyjeździe z AZS AWF Warszawa. Pozostałe zespoły z czołówki czekają również mecze poza domem, ale z drużynami z dołu tabeli. Lechia o 16.00 rozpocznie mecz w Siedlcach z Pogonią. Trzy godziny wcześniej Budowlani wyjdą do spotkania w Pruszczu Gdańskim z Czarnymi, a Juvenia w Olsztynie do pojedynku z WMPD-PUDiZ. Na wynik z tego ostatniego starcia z uwagą będą czekać również w Sopocie. W dwóch ostatnich kolejkach Ogniwo musi obronić trzy punkty przewagi, jakie ma nad olsztynianami, aby nie zostać zdegradowane. Utrzymanie będzie niemal pewne, jeśli podopieczni Aleksieja Bekova pokonają u siebie w sobotę o godzinie 15.00 Posnanię. Przed drużyną z Poznania niespodziewanie otworzyła się jeszcze możliwość powalczenia o "4", a także wpłynięcia na losy walki tak na dole, jak i na szczycie tabeli. Ta ekipa poza meczami w Sopocie oraz w ostatniej kolejce u siebie z Pruszczem Gdańskim ma jeszcze zaległe spotkanie z 6. kolejki na własnym boisku z Lechią. Było ono już trzykrotnie przekładane. Teraz związek ustalił termin nieodwołalny - 20 maja, czyli w tygodniu poprzedzającym ostatnią serię gier, która ma się odbyć 23 i 24 maja. Źródło: własne, trojmiasto.pl, pzrugby.pl