Arka II Gdynia - Gwardia Koszalin 0:3 (Szałek 33', Ziętarski 64', Brzeziański 82')
Arka II: Kamil Kotkowski - Maciej Kaszorek, Patryk Regulski, Tomasz Wojcinowicz, Maciej Kozakowski - Arkadiusz Foks (59' Adam Wolak), Damian Mosiejko - Patrik Lomski (53' Konrad Kupczyk), Jakub Stepnowski (63' Maksymilian Hebel), Mateusz Czapłygin - Szymon Nowicki (73' Mateusz Węsierski)
Gwardia: Andrzej Budnik - Mateusz Kołodziejski (90' Patryk Sobiegraj), Daniel Wojciechowski, Michał Szałek, Bartłomiej Oleszczuk - Wojciech Wójcik, Konrad Szkopiński (73' Sebastian Ginter), Junpei Shinmura, Robert Ziętarski (88' Daniel Sidor), Fabian Słowiński (78' Daniel Wólkiewicz) - Przemysław Brzeziański
Pierwsze pół godziny nie zwiastowało tak wysokiej porażki Arki. Trener Robert Wilczyński ponownie wystawił bardzo młody skład, który nie podjął dziś jednak takiej walki jak przeciwko Bałtykowi. Goście górowali doświadczeniem i po kilku nieudanych próbach, otworzyli wynik meczu. Szarżującego Wójcika w 33 minucie ofiarnie zablokował Wojcinowicz. Goście egzekwowali rzut rożny, po którym na bramkę główkował najlepszy na boisku Ziętarski. Piłka trafiła w słupek, ale z kilku metrów wepchnął ją do siatki doświadczony Szałek. Jeszcze przed przerwą Gwardia mogła podwyższyć wynik, ale obrona Arki w tej części gry grała uważnie i kasowała większość akcji znamionujących zagrożenie. Z drugiej strony, o jakości naszej grze ofensywnej w tej części gry świadczy statystyka strzałów. Celnych: 0, niecelnych: 0.
Druga połowa to już niestety gra do jednej bramki. W 64 minucie w pole karne Arki jak w masło wjechał Kołodziejski, dośrodkował w pole karne, gdzie piłka po nodze obrońcy trafiła prosto do Ziętarskiego. Wychowanek Arki uderzył z pierwszej piłki i podwyższył na 2:0. Grający jesienią jeszcze w drugoligowym Nadwiślanie "Ziętar" był dziś klasą dla siebie i zdecydowanie górował umiejętnościami i doświadczeniem nad naszymi pomocnikami. Gościom było cały czas mało i stwarzali kolejne okazje. Wynik meczu ustalił najlepszy strzelec Gwardii - Brzeziański. W tej sytuacji zabawił się z obrońcami Arki i ładnym, mierzonym strzałem w długi róg nie dał szans Kotkowskiemu. To 10. gol "Brzeziana" w tym sezonie. Zachowanie młodej obrony Arki przy drugim i trzecim golu było dalekie od ideału. Nasz zespół odpowiedział tylko w 75 minucie, gdy przy stanie 0:2 w dobrej okazji znalazł się wprowadzony chwilę wcześniej Węsierski. Niestety pojedynek sam na sam wygrał Budnik. W samej końcówce "Węsier" próbował jeszcze strzelać głową, ale uderzył nieczysto obok bramki.
Trzeba przyznać, że Gwardia była zespołem znacznie lepszym i uświadomiła naszym młodym zawodnikom, ile ich jeszcze dzieli przynajmniej od poziomu średniaka III ligi. To bezcenne doświadczenie, które powinno zaprocentować w nowym sezonie, który rozpoczniemy po raz pierwszy od 5 lat w IV lidze. Dziś trzeba wyciągnąć wnioski z najsłabszego meczu w rundzie wiosennej. Dla części zawodników ostatnie mecze sezonu będą zarazem ostatnią szansą, by udowodnić, że zasługują na grę w Arce w kolejnym sezonie.
