CLJ: Arka Gdynia - Lech Poznań 2:1 (Kłosowski 43', Wawszczyk 50' - Tomczyk 86')
Arka: Arkadiusz Moczadło - Jakub Izdebski, Mateusz Skrzypczak, Maciej Kaszorek, Jakub Wawszczyk - Patryk Regulski, Mateusz Olszewski (60' Damian Gębiś) - Dawid Pobłocki (46' Bartosz Olszewski), Jakub Stepnowski (46' Maksymilian Hebel), Jakub Bach - Jakub Kłosowski (80' Andrzej Łyszyk)
Czerwona kartka: Wawszczyk, 57. min. (za dwie żółte)
W środowe południe Arka i Lech nadrabiali zaległości z 6. serii gier. Wówczas mecz został odwołany ze względu na powołanie sporej liczby piłkarzy Lecha do reprezentacji młodzieżowych. Tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie by oba zespoły sprawdziły swoje umiejętności. I nieoczekiwanie to porównanie wypadło na korzyść Arkowców. Żółto-niebiescy wyszli na prowadzenie, strzelając klasycznego "gola do szatni". Poprawili zaraz po przerwie, gdy Kłosowski dobrze wyszedł do dośrodkowania Hebla, a do odbitej przez bramkarza piłki dopadł Wawszczyk. Lecha próbował ratować jeszcze obrońca, ale nie zdołał wybić piłki z linii bramkowej. Sytuacja nieco skomplikowała się w 57 minucie. Strzelec drugiego gola obejrzał wówczas drugą żółtą kartkę i od tego momentu Arkowcy bronili już tylko sporej zaliczki. Dużo jakości do gry wniósł Hebel, który mimo juniorskiej postury, umie przetrzymać piłkę i prezentuje sporą dojrzałość w grze. Żółto-niebiescy kilkukrotnie po jego zagraniach budowali szybkie kontry, ale brakowało dokładności. Arka długo potrafiła utrzymać gości z dala od swojej bramki i dopiero w samej końcówce zrobiło się nerwowo. W 86 minucie goście wykorzystali rzut z autu. Piłka weszła w kozioł przed stoperami Arki i Tomczyk wykorzystał jeden z niewielu błędów naszej defensywy.
Tym zwycięstwem Arka wróciła na bardzo wysokie 3. miejsce w tabeli. W sobotę Arkowcy nieoczekiwanie przegrali w Koszalinie z Bałtykiem, ale nadal mają spore szanse by liczyć się w walce o medale. A już za kilka dni, konkretnie w niedzielę 20 września o 13:00 na Narodowym Stadionie Rugby odbędą się Derby Trójmiasta. Zapraszamy!