Arka i długo, długo nic. Tak w skrócie można podsumować frekwencję na stadionach w I lidze w zakończonej rundzie jesiennej sezonu 2013/2014.
Średnia liczba osób podczas 9 meczów na stadionie w Gdyni wynosiła 4 324 osoby. Gdyby nie kuriozalna decyzja wojewody o zamknięciu 3 trybun podczas spotkania ze Stomilem oraz niekorzystny termin ostatniego meczu rundy (środa), z pewnością byłaby jeszcze większa. Przez całą rundę trzymaliśmy przyzwoity, równy poziom. Podczas 3 meczów (GKS Tychy, Okocimski Brzesko i Chojniczanka) na stadion GOSiR przybyło ponad 5 tysięcy osób, a tylko podczas jednego spotkania było nas mniej niż 3 tysiące (20 października, wygrany 3-1 mecz z Kolejarzem Stróże). Warto dodać, iż rekord frekwencji w całej lidze padł w meczu Arki z Chojniczanką, na który przyszło dokładnie 5 728 osób. Ponadto większość domowych meczów Arki to najlepsze wyniki w lidze. Jedynie kilka meczów jak np. ROW-Wisła Płock, GKS-ROW, czy Wisła-Arka znalazłoby się w zestawieniu TOP 10 pierwszej ligi.
Poniżej oficjalna frekwencja na meczach Arki podczas całej rundy jesiennej:
Arka Gdynia |
3-0 |
GKS Tychy |
Sobota, 3 sierpnia, 20:00 (5 082) |
Arka Gdynia |
3-0 |
Flota Świnoujście |
Środa 21 sierpnia, 18:30 (4 613) |
Arka Gdynia |
1-2 |
Okocimski KS Brzesko |
Sobota, 31 sierpnia, 17:30 (5 431) |
Arka Gdynia |
0-0 |
Miedź Legnica |
Sobota, 14 września, 17:30 (4 673) |
Arka Gdynia |
0-2 |
ROW Rybnik |
Sobota, 5 października, 17:30 (4 016) |
Arka Gdynia |
3-1 |
Kolejarz Stróże |
Niedziela, 20 października, 15:30 (2 749) |
Arka Gdynia |
3-2 |
Chojniczanka Chojnice |
Sobota, 2 listopada, 17:30 (5 728) |
Arka Gdynia |
3-3 |
Stomil Olsztyn |
Sobota, 23 listopada, 17:30 (3 105, zamknięte 3 trybuny) |
Arka Gdynia |
1-2 |
KS Nieciecza |
Środa, 27 listopada, 18:00 (3 514) |
Jesienią w Gdyni odbyły się także dwa mecze w ramach Pucharu Polski. Mecz Arki z Ruchem Chorzów w niedzielę, 18 sierpnia, obejrzało ponad 4,3 tys., a najwyższe zwycięstwo Arki z kielecką Koroną (wtorek, 5 listopada) oglądało na żywo 3,5 tys. widzów.
Z pozostałych klubów grających w I lidze przyzwoitą frekwencją mogą pochwalić się kibice katowickiej "GieKSy". Na 10 rozegranych w stolicy Górnego Śląska meczów przyszło średnio 3 500 osób (najwięcej - 5,5 tys. - podczas derbów z ROW Rybnik), jednak daleko im do naszego średniego wyniku. Beniaminek z Rybnika także nie może narzekać na brak widzów (średnio 2 832 os./mecz), choć ostatnie mecze obejrzało tam jedynie 1,5 tys. osób. Inny beniaminek pierwszej ligi - Wisła Płock - początkowo także utrzymywał wysoką liczbę widzów, jednak na ostatni mecz w Płocku przyszło zaledwie 1 200 kibiców, co dało w całej rundzie średnio 2,6 tys. osób/mecz. Co ciekawe najwyższa frekwencja na stadionie im. Kazimierza Górskiego (5,5 tys.) padła podczas meczu z Arką.
Dwukrotnie mniej osób niż u nas przychodzi na mecze w Chojnicach (2 188). Pozostałe zespoły I ligi mają średnią frekwencję ponad dwukrotnie niższą od Arki, czyli poniżej 2 tysięcy osób na mecz.
Ile osób przychodzi na stadion mistrza jesieni? W Łęcznej średnia frekwencja wynosi zaledwie 1 400 osób, a najwięcej kibiców (2,2 tys.) przyszło obejrzeć mecz miejscowego Górnika z... Arką. Najwidoczniej kibice w całej Polsce przychodzą oglądać nasz zespół.
Mamy zdecydowanie najwyższą frekwencję w lidze, jednak na wiosnę może i powinna być ona jeszcze lepsza. Już za kilka miesięcy w Gdyni czekają nas mecze z wszystkimi najlepszymi zespołami ligi. Możemy spodziewać się także większej liczby kibiców w sektorze gości, co zapowiada dodatkowe emocje podczas walki o ekstraklasę!
Dejfid