Robert Wilczyński jako trzynasty w historii poprowadził Arkę, będąc wcześniej jej piłkarzem. To także pierwszy tak aktywny kibic, który dostąpił zaszczytu pełnienia funkcji pierwszego trenera w meczu oficjalnym. Fanatycy z "Górki" docenili oczywiście to wydarzenie, głośno skandując nazwisko popularnego "Wilczka". Ostatnim trenerem Arki, który był wcześniej jej piłkarzem, do wczoraj był Mieczysław Gierszewski, prowadzący Arkę w sezonie 2000/2001.
Piłkarze Arki, którzy później prowadzili ją także jako trenerzy:
Herman May, Czesław Bartolik, Stanisław Malon, Józef Barbachen, Konrad Araucz, Czesław Boguszewicz, Zbigniew Strzelecki, Andrzej Bikiewicz, Mieczysław Rajski, Grzegorz Witt, Jarosław Kotas, Mieczysław Gierszewski, Robert Wilczyński
Gratulujemy i życzymy dalszej owocnej pracy w ukochanym klubie!
Wczorajszy mecz ma także inny wymiar. To najwyższe zwycięstwo Arki w historii domowych meczów w Pucharze Polski. Żółto-niebieskim zdarzało się już wygrywać równie wysoko albo nawet wyżej, ale za każdym razem działo się to poza Gdynią. Na własnym obiekcie nigdy nie zwyciężyliśmy różnicą czterech bramek, a zatem tym większe brawa dla drużyny, która w pewien sposób przeszła do historii. Jednocześnie, nadrabiamy zaległości, informując, że wygrana 3:2 z Ruchem Chorzów była 50. zwycięstwem Arki w rozgrywkach Pucharu Polski, a wczoraj miał miejsce triumf nr 51. Gratulujemy i miejmy nadzieję, że jeszcze w tym sezonie wynik ten zostanie podkręcony.
Na podstawie monografii "Żółto-niebiescy" autorstwa Macieja Witczaka
mazzano