Około tysiąc kibiców Arki, od najmłodszych po najstarsze pokolenia, przybyło w dniu 11 marca na zorganizowane przez SKGA spotkanie na historycznej "Górce" przy ul. Ejsmonda! 

Śmiało można napisać, iż było to niezwykle udane i niesamowite spotkanie! Nie zabrakło chwil zadumy i wzruszeń...

Wspólny doping, race, flagi, a przed wszystkim licznie obecni KIBICE ARKI - od najmłodszych po najstarsze pokolenia, ramię w ramię na "Górce", stworzyli niesamowitą wręcz atmosferę, którą trudno opisać słowami. Kto nie był, a mógł dziś być na "Górce" ma czego żałować. Mamy nadzieję, iż podobne spotkania, zgodnie z obietnicą będą odbywały się w tym miejscu każdego roku!

Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki pragnie podziękować wszystkim za przybycie i wspólny doping! Dziękujemy także wszystkim, którzy pomogli w organizacji tego spotkania.
Serdeczne podziękowania także dla Ojca Jana Maciejowskiego za wspólną modlitwę podczas Mszy Świętej i wielokrotnie kierowane słowo do kibiców, piłkarzy oraz działaczy Arki.

 

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć oraz materiałów filmowych z tego wydarzenia:

Zdjęcia "Górki" autorstwa W. Szymańskiego w doskonałej jakości

FOTORELACJE autorstwa ES, Wojciecha, Cygana i Dodgers71

MATERIAŁ ARKA-TV

Materiał filmowy "Panoramy Sport" w TVP3 (relacja od 2:25 min)


Poniżej kilka cytatów z forum:

Co tu dużo mówić i pisać. Powiem tylko tyle:
Stanąć znów na "GÓRCE" ramię w ramię z Wami wszystkimi po latach BEZCENNE !!!
Więcej nie napiszę łzy zalewają mi klawiaturę ze szczęścia i radości.

Tylu starszych kibiców, którzy tworzyli Wielka Arkę zobaczyć na Gorce - niesamowite!

Nie ma słów by opisać to wszystko, było prze zajebiście!!! Echo po "ARKA" jeszcze bębni w uszach. Ci którzy nie byli bardzo wiele stracili.

Wychowywałem się tam zarówno kibicowsko jak i ogólnie. Wchodząc schodami na koronę stadionu, stanęła mi "klucha" w gardle i łza w oku się zakręciła. Tak jak niejednemu z nas. Widok pełnej GÓRKI, zapełnionej ludźmi w żółci i błękicie odjął mi na chwilę mowę, ale jak tylko poczułem Świętą Ziemię pod nogami, głos wrócił na swoje miejsce i z całych sił krzyczałem ARKA GDYNIA. Dziękuję wszystkim. Dzięki Wam znów poczułem się jak za starych wspaniałych czasów. TAG !!!

Powracamy na Ejsmonda ! Jak się po schodach wchodziło to już ciarki przechodziły po całym ciele. A potem widok Gorki, jeszcze pustej ale za chwile... "Wszyscy na Górkę!"
Dobra frekwencja, dużo znanych osobistości z czasów Ejsmonda i nie tylko. Od najstarszych z Gorki po najmłodsze pokolenie. Kto nie był, a mógł się wybrać może tylko żałować albo następnym razem poprawić swój błąd

Spotkanie Kibiców Arki przyćmiło Kolosy