Sonda
Czy Arka powinna wykupić Flisa?
Pierwszy raz o utalentowanym Bartoszu Flisie kibice Arki usłyszeli 27 marca, gdy drużyna Młodej Ekstraklasy Arki skompromitowała się w Chorzowie, zbierając cięgi niczym nie tak dawno Osasuna w Madrycie - 1:7. Arkę rozbili właśnie "Flisik" i Michał Szubert, mając udział w prawie wszystkich bramkach. Nie minęły cztery miesiące, a obaj śląski "luft" zamienili na nasączone jodem nadmorskie powietrze. Szubert na chwilę, Flis do dziś. Początki były trudne, bo trener Nemec uznał, że w ataku powinni grać bardziej doświadczeni, a "mniejszym złem" będzie wystawienie młodzieżowca w bramce albo na lewej obronie. Strzelecki i Szromnik zawiedli jednak na całej linii i gdy Arka była już na skraju strefy spadkowej przyszedł czas na Bartka Flisa. Nie od razu, bo najpierw trener postawił na Fabiana Słowińskiego i choć ten grał dobrze, to jednak nie na tyle, żeby utrzymać na dłużej miejsce w składzie. Powiedzieć, że Flis miał do pierwszego składu "wejście smoka" to nie powiedzieć nic. Bliższe prawdy byłoby stwierdzenie, że rozbił Zawiszę w pojedynkę.
Mimo zaledwie 20 lat, Flis ma CV bogatsze niż niejeden rutyniarz. Urodził się w Gryfinie, na meczu z Pogonią byli jego znajomi z rodzinnych stron, ale karierę piłkarską w bardzo małym stopniu związał ze stolicą zachodnio-pomorskiego, a z Pogonią wręcz wcale. Pierwsze kluby Bartka to Sparta Godków, Lider Chojna i Odra Chojna. Stamtąd trafił aż na trzy lata za pobliską zachodnią granicę do juniorów FC Schwedt 02, czyli Świecia nad Odrą. Kariery w Niemczech jednak nie zrobił i wrócił na dwa lata do Salosu Szczecin. O kolejną, tym razem bardziej znaczącą, zmianę miejsca zamieszkania młodego piłkarza zadbał Bogusław Pietrzak, oferując mu angaż w chorzowskim Ruchu. Zdaniem wielu stylem gry, szybkością i dynamiką przypominał Andrzeja Niedzielana i miał dorastać jako jego następca. Sukcesy w Młodej Ekstraklasie to było jednak za mało by dostać szansę gry od Waldemara Fornalika.
Dziś 20-letni napastnik ma na koncie 13 ligowych występów w Arce, w których zdobył 2 bramki i zaliczył 5 asyst. Mało? Dla jednych pewnie mało, dla nas bardzo dużo, biorąc pod uwagę dorobek innych napastników Arki i fakt, że tylko w ośmiu z tych spotkań Flis wychodził w pierwszej jedenastce. Jak zapowiada Petr Nemec, Arka niedługo rozpocznie starania o wykupienie wypożyczonego do końca sezonu młodzieżowca. Dyrektor sportowy Ruchu odpowiada, że chętnie usiądzie do stołu i podejmie temat. Co na to sam zainteresowany? - Arka to świetny klub, a Gdynia jest pięknym miejscem. Takie słowa powtarza przy każdej okazji i chyba najmniej w tym wszystkim istotny jest fakt, że z końcem sezonu Bartkowi kończy się status młodzieżowca. Bo na dzień dzisiejszy to od niego trener zaczyna ustalanie składu linii ataku, a biorąca udział w loterii Ultrasów koszulka z numerem "15" zyskuje z dnia na dzień na wartości.