Janusz Kudyba (trener KS Polkowice): Chciałbym pogratulować trenerowi Nemecowi i Arce, która była dziś o wiele lepszym zespołem. Piłka to niewymierna dyscyplina i kto wie, co by było gdyby Podstawek strzelił z tego 11 metra. Arka na pewno mogła wygrać o wiele wyżej, my graliśmy w pierwszej połowie bardzo słabo, część młodych zawodników na pewno nie podołała presji.
Petr Nemec (trener Arki Gdynia): Do przerwy powinniśmy prowadzić już 4:0, a skończyło się na nerwówce. Taki jest futbol, że jak się strzela to jest OK, a jak nie to się robi nerwowo. Wygraliśmy, gra wyglądała znów nieźle, patrzymy do przodu na kolejny mecz. Na pewno jest jednak materiał do analizy, będziemy sobie o pewnych rzeczach rozmawiać. Nie wiem skąd te rozprężenie, może za mało biegaliśmy, nie było utrzymania piłki, ale główny problem na pewno leży w głowach, żeby przez cały mecz grać swoje i się nie rozprężać. Co do Mirko Ivanovskiego - po powrocie z kadry zauważyłem, że ma braki treningowe, a że Surdykowski dał w Płocku dobrą zmianę to on wyszedł od początku.