Po wygranym meczu z Pogonią Siedlce można wymieniać kolejne cyfry i liczby wskazujące na dobrą formę Arki. Najważniejszą jest 1 - pierwsze miejsce w tabeli, a przy okazji pierwsze miejsce Pawła Abbotta w klasyfikacji strzelców. Poza tym 3 zwycięstwa z rzędu (każde z nich bez straty bramki, co daje już łącznie 284 minuty bez straty gola), 10 meczów z rzędu bez porażki i 24 punkty zdobyte w meczach wyjazdowych (najwięcej w lidze). To wszystko pozwala z optymizmem patrzeć w kierunku najbliższej przyszłości. Jutro jednak będzie się liczyć tylko jedna cyfra - trzy. Trzy punkty w Legnicy wzmocnią jeszcze bardziej pewność drużyny, a kto wie, może i pozwolą zwiększyć przewagę w tabeli nad rywalami.

Arka jeszcze nigdy nie wygrała meczu ligowego w Legnicy i najwyższy czas to zmienić. Miedź to jeden z fenomenów I ligi i głównych przykładów "stylu życia" jakim określany jest drugi poziom rozgrywek w Polsce. Do drużyny przylgnęła łatka kandydata do awansu, powtarzana co roku przez wszystkie media piszące o pierwszej lidze. Jedynym argumentem potwierdzającym zasadność tego określenia mógłby być wysoki budżet klubu, tylko co z tego skoro w Legnicy kolejny rok nie jest on właściwie wykorzystywany. Tradycją stają się, po pierwsze, częste zmiany trenerów (od sezonu 2013/14 drużynę prowadziło 7 szkoleniowców), a po drugie zatrudnianie doświadczonych piłkarzy "z nazwiskami" (dokładając do nich przeciętnych obcokrajowców). Efekt? Kolejno od sezonu 2012/13: 8, 10, 12, i obecnie jedenaste miejsce w tabeli I ligi.

Miedź lepiej spisuje się w meczach domowych - nie przegrała sześciu ostatnich spotkań rozgrywanych w Legnicy. Jednak zaledwie dwa z tych spotkań wygrała. Co więcej, mając we wrześniu i październiku 5 meczów u siebie z rzędu potrafiła wygrać tylko jeden. Stadion w Legnicy nie jest więc z pewnością twierdzą nie do zdobycia.

Mecz ma oczywiście dodatkowy smaczek w postaci powrotu na Stadion Orła Białego Yannicka Kakoko. Dla pomocnika miejsca w drużynie Miedzi nie widział Ryszard Tarasiewicz - Yannick rozegrał jesienią nieco ponad 500 minut w lidze. Skorzystała na tym Arka, a Kakoko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie i udowodnił, że może być dużym wzmocnieniem i tak już imponująco wyglądającej drugiej linii Żółto-niebieskich.

W mediach pojawiają się już i będą jutro pojawiać tytuły nawiązujące do bronienia przez Arkę pozycji lidera ligi. Choć pierwsze miejsce na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej wywalczone po niemal 40 latach smakuje wyjątkowo, to Arkowcy powinni skupić się przede wszystkim na skutecznym występie w Legnicy. I zapewne takie założenie przedstawił swoim piłkarzom w trakcie przygotowań do meczu trener Grzegorz Niciński. Dziesięć meczów z rzędu bez porażki za Arką, dziesięć (wliczając 3 punkty za mecz z Dolcanem) na drodze do awansu.


Miedź Legnica - Arka Gdynia
8.04.2016 (piątek), godz. 18:00
Transmisja: Polsat Sport Extra

Przewidywane składy:
Arka: Jałocha - Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak - Łukasiewicz, Kakoko - Marcus, Szwoch, Formella - Abbott
Miedź: Kapsa - Artjunin, Stasiak, Midzierski, Gorskie - Łuszkiewicz, Rasak - Łobodziński, Garguła, Gancarczyk - Subbotin

Kadra Arki na mecz z Miedzią
Historia spotkań
Radkiewicz sędzią meczu