1 sierpnia Arka Gdynia rozpoczyna oficjalnie piąty z rzędu sezon w I lidze. Najmłodsze pokolenie kibiców już nawet nie pamięta emocjonujących meczów z Legią Warszawą czy derbów Trójmiasta, chociaż wydaje się, że było to tak niedawno... Arka popadła w sportowy marazm, czemu głośno dają wyraz nawet piłkarze pierwszego zespołu. Część z nich chciałaby, ba, wręcz marzy, o powrocie z Arką do ekstraklasy, o wielkiej fecie na Skwerze Kościuszki i meczach z najsilniejszymi polskim klubami. Niestety, jakość sprowadzanych zawodników pozostawia wiele do życzenia i co roku możemy tylko gratulować braciom z Cracovii czy Zagłębia, a sami tkwimy po uszy w pierwszoligowej szarzyźnie.

Sezon 2014/2015 miał być światełkiem w tunelu. Pierwszym krokiem ku odbudowie. Kibice mieli nadzieję, działacze obiecywali, że idziemy w dobrym kierunku. Bzdura. Masowy exodus piłkarzy to nic innego jak (słuszne skądinąd) przyznanie się do błędów sprzed roku. Czas zatem zweryfikować nie tylko kadrę pierwszego zespołu, ale i ceny biletów za oglądanie tych marnych widowisk. Sygnałów jest wiele. Wystarczy poczytać forum, popytać, porozmawiać. "Nie kupuję karnetu na nowy sezon" i temu podobne hasła to norma. Podpowiadamy z życzliwości - jeśli klub nie obniży cen biletów i karnetów na rundę jesienną, to srogo rozczaruje się liczbą sprzedanych abonamentów. 4 lata to odpowiedni wycinek czasu, by zrewidować niektóre zamierzenia. By wyjść do kibiców, otworzyć się na nich, a nie tylko stale czegoś oczekiwać. Arka nie jest już pierwszoligowym mocarzem (właściwie to nigdy nim nie była). My jesteśmy 10. siłą ligi, tylko pięciu ligowych outsiderów przegrywało w domu częściej niż Arka! W tabeli wyprzedziła nas grająca drugi sezon w historii na tym szczeblu Chojniczanka i biedny jak mysz kościelna Stomil Olsztyn.

Ktoś powie, że komfort oglądania meczów czy koszty wynajmu obiektu są w Gdyni znacznie wyższe niż w Niecieczy czy Suwałkach. Zgoda, dlatego nikt nie oczekuje, że na stadion da się wejść za 5 złotych. Przedstawiamy, wydaje nam się, rozsądną propozycję cen, niższych proporcjonalnie do spadku jakości oferowanego produktu. Dodatkowo mocno opatrzonego i zużytego. To co miało jeszcze 2 czy 3 lata temu znamiona futbolowej egzotyki, dziś kibicom ewidentnie się przejadło. Warto też pamiętać, że od nowego sezonu I liga będzie pokazywana w szeroko dostępnym i chętnie oglądanym Polsacie. Nie trzeba dodawać, że stadion Arki będzie często odwiedzany przez jego kamery, co kolejną grupę kibiców zatrzyma w domach. Do apelu dołączamy analizę cen biletów proponowanych przez niektóre kluby I ligi oraz zespoły z grupy spadkowej ekstraklasy. Ceny dotyczą sezonu 2014/2015.


Czołowe kluby I ligi proponują kibicom liczne zniżki i promocje. Dysponująca niezłym obiektem Wisła Płock daje możliwość wejścia wszystkim paniom na mecz za 2 złote, a dzieci do lat 13 mogą obejrzeć mecz za złotówkę. Uprzywilejowani są też kibice tworzący na meczach atmosferę. Wejściówka do młyna w przedsprzedaży kosztuje zaledwie 8 złotych. Bilet na trybunę to wydatek 13 złotych. W dzień meczu ceny są wyższe o 3 złote i ta praktyka stosowana jest obecnie na niemal każdym stadionie w Polsce. Warto zauważyć też bardzo korzystne ceny karnetów. Do młyna 50 złotych na rundę, co przy 8 meczach daje nieco ponad 6 złotych na mecz!

Jeszcze tańsze są bilety na Olimpię Grudziądz. Tam karnet do młyna można kupić za 30 złotych, a pojedynczy bilet ledwie za 5 złotych! Nieco drożej płacą kibice w Chojnicach. Tam jednak zarówno bilety do młyna, jak i na trybunę wzdłuż boiska kosztują tyle samo - 13 złotych. Zniżkę mają kobiety, młodzież, studenci i emeryci. 10 złotych płacą fanatycy Miedzi Legnica, a jeszcze mniej aktywni kibice Wigier Suwałki. Najdroższe bilety do młyna mają w I lidze lidze Arka i "GieKSa", przy tym należy pamiętać, że nasz młyn położony jest za bramką, a przy Bukowej na środku boiska, skąd jest znacznie lepszy widok na mecz.

Na wielu stadionach stałą zniżkę mają kobiety. Tak jest w Płocku czy Katowicach, gdzie na każdy mecz mogą wejść za 2 złote. Oczywiście standardem jest zniżka dla młodzieży i seniorów, która też funkcjonuje na Arce. Dodatkowo, część klubów (na przykład Górnik Łęczna) oferuje zniżkę studentom, która naszym zdaniem powinna być stale dostępna i w Gdyni. Analizując ceny biletów, widzimy, że Arka dyktuje wyższe ceny niż większość klubów z grupy spadkowej ekstraklasy! Ceny biletów do młyna Górnika Łęczna, Piasta Gliwice czy Ruchu Chorzów są co najmniej 5 złotych niższe niż na Arkę. Tyle samo co my płacą kibice Cracovii, a przecież oglądają w akcji lepszych zawodników.

Ceny biletów do młyna w przedsprzedaży:
Olimpia Grudziądz - 5 zł (karnet - 30 zł)
Wisła Płock - 8 zł (karnet - 50 zł)
Wigry Suwałki - 8 zł
Ruch Chorzów - 8 zł
Piast Gliwice - 9 zł (karnet - 80 zł)
Górnik Łęczna - 10 zł
Miedź Legnica - 10 zł (karnet - 50 zł)
Podbeskidzie - 10 zł
Chojniczanka - 13 zł  (karnet - 100 zł)
GKS Katowice - 15 zł
Cracovia - 15 zł
Arka Gdynia - 15 zł (karnet - 100 zł)
Korona Kielce - 20 zł (karnet - 126 zł)

Ceny biletów na tańszą trybunę wzdłuż boiska:
Olimpia Grudziądz - 10 zł
Wigry Suwałki - 12 zł
Wisła Płock - 13 zł
Chojniczanka - 13 zł
Miedź Legnica - 15 zł
Podbeskidzie - 15 zł
Korona Kielce - 18 zł
Piast Gliwice - 18 zł
Arka Gdynia - 19 zł
GKS Katowice - 15/20 zł
Górnik Łęczna - 20 zł
Ruch Chorzów - 20 zł
Cracovia - 20 / 25 zł


Biorąc pod uwagę niesatysfakcjonującą nas sytuację sportową Arki Gdynia, wyniki domowych meczów oraz utrzymujący się trend spadającej frekwencji na meczach w Gdyni, apelujemy o obniżenie cen biletów do następującego pułapu (ceny biletu normalnego w przedsprzedaży) oraz adekwatnie do tego obniżenie cen biletów ulgowych oraz karnetów na rundę jesienną:

Trybuna "Górka" - 10 złotych
Trybuna "Tory" - 15 złotych

Trybuna "Olimpijska" - 20 złotych
Sektor rodzinny - rodzic 10 złotych, dziecko 1 zł

Jednocześnie zapraszamy wszystkich kibiców Arki Gdynia na jutrzejsze spotkanie z działaczami Arki i trenerem. Temat cen biletów na pewno będzie jednym z tych, które zostaną podczas spotkania poruszone.