Oceny piłkarzy Arki za mecz z Chrobrym Głogów:

Jakub Miszczuk 5.46 - Nie miał większej pracy, co miał złapać to pewnie złapał. Jak zwykle kilka słabych wykopów. Zagrał na zero i być może w Grudziądzu otrzyma jeszcze jedną szansę.

Glauber 5.97 - Dobry występ. Dwie świetne interwencje w obronie, ale miał szczęście, że sędzia za jego zagranie ręką nie podyktował "jedenastki".

Alan Fialho 7.10 - Przykład, ile w futbolu zależy od głowy. Gdy nabrał pewności siebie i uzyskał mocną pozycję w drużynie, nabrał jeszcze większego wigoru i zdecydowania. Największy atut Alana to zadziorność. Atakuje każdą piłkę, dzięki czemu przerywa wiele akcji. Do poprawy wyprowadzenie piłki.

Krzysztof Sobieraj 5.74 - Dobry mecz, bez żadnych poważnych błędów. Sporo przepychał się ze Szczepaniakiem, ale ostatecznie zdecydowanie był górą.

Marcin Warcholak 5.53 - Najlepszy mecz od dłuższego czasu. Nie pozwolił na wiele Danielakowi.

Michał Nalepa 5.67 - Oceniony w tym miejscu.

Bartosz Ława 7.51 - Wspaniały gol, ale też generalnie dobry mecz. Jak zawsze bardzo dużo biegał i pracował w pressingu i odbiorze. Najlepszy letni transfer Arki. Właściwie jako jedyny ze sprowadzonych zawodników, obok Alana, jest wzmocnieniem.

Marcus da Silva 5.33 - Brazylijczyk nie przepada za grą na skrzydle, ale chyba to aktualnie dla niego optymalna pozycja. Jak za dawnych czasów, kilka razy zabawił się z obrońcami. Forma rośnie.

Grzegorz Lech 5.49 - Trudno ocenić jego występ. Aktywny, pracowity, ale mając pięć razy piłkę na nodze lub głowie w polu karnym, wypadałoby więcej niż raz trafić w światło bramki.

Paweł Wojowski 5.32 - Ocenimy go w osobnym artykule "pod lupą".

Michał Szubert 5.27 - Mamy wrażenie, że w piątek podejmował złe decyzje. W pierwszej połowie powinien odegrać do Wojowskiego, a po przerwie w dwóch sytuacjach pospieszył się ze strzałem. Dużo biegał, naciskał obrońców. Oby do końca rundy miał zdrowie do gry od pierwszej minuty.

Antonio Calderon 4.66 - Przetrzymał kilka razy piłkę w środkowej strefie. Parę udanych akcji, ale nie wszystko mu wychodziło. Dzisiaj dwa gole w rezerwach.

Maciej Wardziński 4.47 - Mało widoczny podczas kwadransa gry. Wszedł, gdy Arka opadła z sił i się broniła. Najlepszą akcję wykonał w obronie, gdy wybił trudne dośrodkowanie. Podobnie jak Calderon, dał w ten weekend jakość rezerwom, zdobywając piątą bramkę w III lidze.