Zapraszamy na nowy cykl, w którym przedstawimy Wam naszą wizję… w obstawianiu meczów. Z góry uprzedzamy, że na stały zysk Was nie będziemy nastawiać, bo specjalistami nie jesteśmy i gramy na przysłowiowe browarki. Dlatego też nikogo nie namawiamy do grania. Zasady stawkowania są bardzo proste i przedstawiają się następująco:

[1/5] – bardzo ryzykowny zakład, głównie wysokie kursy
[2/5] – zakład z trzema lub większą ilością zdarzeń na jednym kuponie AKO
[3/5] – single duble, które mają nam dać AKO w okolicach 2 browarków
[4/5] – tylko single, najlepsze weekendowe browarki od serwisu arkowcy.pl 
[piątak] – pewniaczki, które nie istnieją

W ten weekend startuje Premier League. W oko rzucają się spotkania Arsenalu i Manchesteru United. Dlaczego piszę o tych dwóch zespołach? Po primo ultimo – podopieczni Arsene Wengera jak co roku mają wielkie oczekiwania (walka o mistrzostwo Anglii i zwojowanie europejskich pucharów) i jak zwykle kończy się na niczym. Teraz ma być podobnie. Po raz pierwszy od kilku sezonów, zespół nie został osłabiony przez żadnego ważnego zawodnika. Co prawda odszedł Bacary Sagna, ale jego miejsce zajął – według wielu ekspertów – lepszy Mathieu Debuchy. Poza tym została wzmocniona formacja ofensywa Alexisem Sanchezem, który ma zrobić różnicę. W pierwszej kolejce Kanonierzy podejmą u siebie zespół Crystal Palace. Orły w poprzednim sezonie początek mieli fatalny – czyli przeciwieństwo tego co pokazywał Arsenal. Gracze Palace obudzili się dopiero gdy drużynę objął Tony Pulis – trener, który z mocnych przeciętniaków zrobił solidnego średniaka ligi. Taki polski Leszek Ojrzyński. Co dobre szybko się skończyło. Pulisa w klubie już nie ma, tak więc Crystal Palace  stał się z miejsca faworytem do spadku. Jak dla nas handicap (-1,5 na gospodarzy to idealne rozwiązanie).

Po drugie primo ultimo przechodzimy do spotkania Manchesteru United. Już na długo przed sezonem było wiadome, że słabego Moyesa zastąpi Van Gaal. Trener, który ma przysłowiowe jaja i charyzmę, nie boi się odstawić najlepszego zawodnika od zespołu. Na początek Czerwone Diabły podejmą na Teatrze Marzeń drużynę Swansea. Goście w ubiegłym sezonie pokazali, że punktów najlepszym urywać nie będą i istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym sezonie będzie podobnie. Strata de Guzmana,  Michu czy Vorma tylko umacnia nas w przekonaniu, że 3 punkty pozostaną za Old Trafford.

Z Wielkiej Brytanii przenosimy się na boiska Ligue 1, bo tam interesuje nas jedno spotkanie - PSG gra z Bastią. Po falstarcie Paryżanie podejmą u siebie drużynę z Korsyki, która w pierwszej kolejce spłatała figla Marsylii remisując 3:3. Mimo  tej niespodzianki faworyta wskazać łatwo, jednak my chcemy się skupić na tym jak wysoko wygra PSG. No właśnie. Wertujemy i wertujemy oferty bukmacherów i w oczy wpadł jeden zakład – PSG strzeli bramki w obu połowach @ 1,53. Kurs przyjemny i bliski handicapowi (-1,5 na PSG), choć ryzyko mniejsze. Gramy!

Na deser krajowe podwórko. Już od dawien dawna wiadomo, że wytypować 1X2 to jak wróżenie z fusów. Niby łatwo, ale trudno. No ale spróbujemy. Na początek Białystok. Jaga i Legia to dwie drużyny, w których meczach bramek prawie zawsze pada dużo. Jako, że to polska liga to my poszukamy tutaj bardzie wykwintnego kursu. No i mamy! Legia wygrywa, a w meczu pada powyżej 2,5 bramek. Kurs 2,75 – prawda, że ładnie to wygląda? Legia niby podrażniona po decyzjach UEFA, w lidze gra mieszanym, często rezerwowym składem, ale znaleźliśmy info, że  w Białymstoku ma zagrać najmocniejszą jedenastką.  I tutaj rośnie szansa na powodzenie tego zakładu. Duda i Radovic to zawodnicy, którzy w tej lidze robią kolosalną różnicę, co pokazali w ubiegłym sezonie czy w dwumeczu z Celticiem. Szukaliśmy także zakładu na to czy Michał Probierz na pomeczowej konferencji będzie mówił po norwesku, ale niczego takiego nie znaleźliśmy. A szkoda bo kurs pewnie byłby w okolicach 5. W 1 lidze dobrego piwa powinna dostarczyć... Olimpia Grudziądz. Gospodarze podejmą u siebie Flotę Świnoujście, która według nas jest jednym z faworytów do spadku. Różnica między obiema drużynami jest bardzo widoczna, a nie zauważyli tego chyba bukmacherzy, którzy wyceniają zwycięstwo Olimpii na całe 2 piwka! Każdy kto śledzi 1. ligę chyba się zgodzi, że tutaj kursik jest zawyżony. No, ale to w końcu polska 1 liga.

Na niedzielne popołudnie tylko 1 propozycja – over we Wrocławiu. Trener Podoliński dopiero wpaja Pasom jak grać w systemie 3-5-2 co okupuje niestety dużą ilością straconych bramek (średnio dwie na mecz) przy czym strzela tylko jedną. Śląsk to zespół niewygodny, ale defensywę też ma kiepską. Over 2,5 jak najbardziej do gry tym bardziej, że kurs przekracza 2 piwka.

Podsumowując w nadchodzący weekend gramy tak:

#1 Arsenal (-1,5) @ 1,75 [4/5]

#2 Manchester United wygra @1,36  + Arsenal Londyn wygra @ 1,25
AKO: 1,70 [piątaczek]

#3 PSG strzeli w obu połowach @ 1,53  + Arsenal (-1,5) @ 1,75 + Olimpia wygra @ 2,00
AKO: 5,36 [2/5]

#4 Legia wygra + over 2,5 w mecz @ 2,75 [1/5]

#5 Śląsk – Cracovia over 2,5 @ 2,05 [3/5]

kornik