Sezon 2013/2014 Sandecja ukończyła w środku stawki. W Nowym Sączu 9. miejsce przyjęto ze zrozumieniem i oszacowano jako wynik na miarę możliwości. Dyrektor sportowy Jano Frohlich zamierzał w związku z tym prolongować umowę z trenerem Ryszardem Kuźmą. I tu zaczęły się problemy. Do tarć na linii dyrektor - trener dochodziło od dłuższego czasu, ale w okresie transferowym nasiliły się one w szczególny sposób. Kuźma sugerował wszem i wobec, że dyrektor Frohlich chce w klubie być najważniejszy, marginalizując rolę trenera. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Obie strony szybko się ze sobą pożegnały, a obowiązki pierwszego trenera przejął rodak Frohlicha - Jozef Kostelnik.

To najważniejsza, a zarazem jedyna poważna zmiana w sądeckim krajobrazie. Pozostałe zmiany można sklasyfikować jako kosmetyczne. Do Nowego Sącza powrócili Dawid Szufryn i Cheikh Niane, z kolei w drugą stronę powędrowali Marcin Cabaj, Peter Petran, Maciej Górski i Adam Mójta. Strata tego ostatniego jest najbardziej dotkliwa. Mójta był w Sandecji "pierwszym na wszystko" - kopał piłkę z jedenastu, dwudziestu, trzydziestu metrów. Kibice Sandecji chyba nie spodziewali się, że jego brak tak szybko da się we znaki. Już w pierwszym meczu do rzutu karnego bez powodzenia podchodzili Matej Nather oraz znienawidzony w Nowym Sączu za swoje pro-legijne poglądy Łukasz Grzeszczyk. Miejmy nadzieję, że jutro to Arka będzie atakować i słowacki trener Sandecji nie stanie przed dylematem wyznaczenia kogoś do karnego.

Kadra Sandecji na mecz z Arką: Marek Kozioł, Łukasz Radliński, Marcin Makuch, Wojciech Kalisz, Mateusz Bartków, Dawid Szufryn, Robert Cicman, Kamil Słaby, Adrian Frańczak, Adrian Danek, Maciej Bębenek, Łukasz Grzeszczyk, Szymon Kuźma, Cheikh Niane, Sebastian Szczepański, Matej Nather, Rudolf Urban, Mouhamadou Traore

Przewidywany skład:

Kozioł - Danek M, Szufryn, Cicman, Frańczak - Urban, Nather - Bębenek, Grzeszczyk, Szczepański - Traore

Mocny punkt:

Kreatywny środek pola - W zeszłym sezonie liderem Sandecji był Bębenek, ale prawdziwa siła to trójka kreatywnych rozgrywających. Najbardziej ruchliwy jest Nather, który po dobrej rundzie wiosennej niespodziewanie został w Nowym Sączu. Umiejętnością dobrego ostatniego podania dysponują Grzeszczyk i Urban. Jeśli trener Kostelnik zdecyduje się zagrać bardziej asekuracyjnie, Urbana zmieni Makuch lub Niane.

Słaby punkt:

Boki obrony - Z jednej strony młodzieżowiec, z drugiej nominalny pomocnik. Jeśli Arka ma gdzieś szukać przewagi to trzeba nieustannie wywierać presję na flankach.