Marcin Kaczmarek - trener Wisły

Dobry wieczór. Gratuluję zwycięstwa trenerowi Sikorze. Cieszę się z okoliczności w jakich graliśmy, prawie wypełniony stadion. Arka wykorzystała te 5 minut po bramce dla siebie, był to kluczowy moment meczu. Cudowna bramka z dystansu Szwocha. Mieliśmy trudny terminarz, zanotowaliśmy falstart, ale po dzisiejszym meczu mam olbrzymi niedosyt.

Ciężko porównywać Arkę i Górnika. Oba zespoły mają słuszne aspiracje, Arka ma do tego stadion i kibiców, w związku z czym piłka musi tu być na najwyższym poziomie. Nigdy nie deklarowałem, że gramy o ekstraklasę. Narobiliśmy może naszym kibicom dużo apetytu, ale nasz cel nadrzędny to utrzymanie i mam nadzieję, że go spełnimy.

Arka grała dwójką napastników, więc staraliśmy się opanować środek pola, gdzie mieliśmy przewagę. Ubolewam nad tym, że nie udało nam się sfinalizować żadnej z dobrze zapowiadających się kontr. Większy problem byśmy mieli jakbyśmy grali gorzej i nie było "z czego się odbić". Przed nami mecz o dużym ciężarze gatunkowym z ROW-em Rybnik. Tabela jest płaska i musimy uważać z każdej strony.

Paweł Sikora - trener Arki

Dziękuję za gratulacje. Nikt nie mówił ze będzie łatwo, Wisła postawiła trudne warunki, beniaminek ale dobrze poukładany. każde zwycięstwo z Gdyni będziemy musieli wywalczyć. Mateusz miał zawsze problem, że nie chciał kończyć akcji strzałami. "Walczyliśmy" z nim, żeby podejmował takie decyzje, mam nadzieję, że będzie to robił częściej.

Mamy wyrównaną kadrę, wartościowi zawodnicy są też na ławce. Szromnik upadł na "talerz biodrowy", ale na razie za wcześnie by deklarować na ile poważna to kontuzja. Rokowania u Tomka Jarzębowskiego i u Pawła Oleksego nie są najgorsze, więc aż tak mnie głowa nie boli w związku z ostatnimi urazami.

Nie chcę oceniać zawodników bez analizy meczowej. Mogło to wyglądać lepiej, ale to był pierwszy mecz przed własną publicznością. Nie mamy wielu możliwości gry na naturalnej murawie, stąd może mieliśmy problemy z grą po ziemi. Z biegiem czasu będziemy starać się grać więcej w ten sposób. Wisła Płock jest mocnym rywalem i momentami nam to uniemożliwiała.