W piątek, 14 lutego br. odbyło się spotkanie przedstawicieli kibiców z przewodniczącym Rady Nadzorczej Arki - Piotrem Wesołowskim, Tomaszem Banelem - członkiem Rady Nadzorczej ze strony miasta oraz Prezesem Arki - Wojciechem Pertkiewiczem.

Podczas prawie dwugodzinnych rozmów poruszono wiele spraw związanych zarówno z obecną sytuacją Arki, jak i jej najbliższą przyszłością. Zarówno przedstawiciele Rady Nadzorczej jak i Prezes powtórzyli i zapewniali, że celem Arki w nadchodzącej rundzie jest awans do ekstraklasy. Taki cel był założony na początku sezonu i w tej kwestii nic nie ulega zmianie. Zarówno sztab trenerski jak i zawodnicy od samego początku mają świadomość, o co grają i w jakim składzie osobowym mają ten cel osiągnąć. Również każdy z nas musi mieć świadomość, że najlepszym wyjściem dla klubu w obecnej sytuacji jest awans, w który każdy z nas powinien wierzyć do samego końca. Z oczywistych względów awans do ekstraklasy to szansa, którą musimy wykorzystać, gdyż pomoże to pozyskać nowych sponsorów oraz podnieść wartość spółki i znaleźć środki na jej dalszy rozwój.

Zapewniono nas, że współpraca pomiędzy Radą Nadzorczą oraz Zarządem i sztabem szkoleniowym układa się dobrze, wszyscy "jedziemy na tym samym wózku" i każdemu z obecnych na spotkaniu zależy tak samo mocno na awansie. W ocenie Rady oraz Prezesa władze spółki uczyniły w obecnej sytuacji wszystko by ten awans był możliwy. Spółka funkcjonuje w takiej a nie innej rzeczywistości, ze sztywno określonym budżetem, którego nie może przekroczyć. Nikt nie da też gwarancji, że kontraktując kolejnego zawodnika na 100% awansujemy. Spółka nie zaciągnie także żadnych kredytów. Utrzymany został szkielet zespołu z poprzedniego sezonu (np. Marcus, Pruchnik), nastąpiły wzmocnienia na kluczowych pozycjach (np. Aleksander) i wedle ocen Rady oraz Zarządu jesteśmy w stanie awansować obecnym składem. Możliwe także, że niedługo będą jeszcze jakieś dodatkowe wypożyczenia do klubu, jeśli pojawi się ku temu dobra okazja.

Systematycznie i zgodnie z założeniami maleje dług spółki (wynikający głównie z podpisywanych w przeszłości niekorzystnych umów). Obecnie jest na proporcjonalnie niższym poziomie, który nie zagraża funkcjonowaniu klubu i wedle przekazanych informacji od nowego sezonu spółka może w końcu wystartować praktycznie z czystą kartą.

Zgodnie z oświadczeniem Ryszard Krauze nie jest już akcjonariuszem ani Prezesem Prokom Investmens i tym samym nie jest już właścicielem Arki. Uzyskaliśmy zapewnienie, że w kwestii finansowania działalności spółki nic nie ulega zmianie, nie ma żadnych zagrożeń, gdyż głównymi sponsorami klubu pozostają Polnord, miasto Gdynia i oczywiście kibice. Nie ma żadnych obaw, że spółka zostanie sprzedana, rozwiązana, albo przestanie funkcjonować, nawet w przypadku braku awansu.

Rada Nadzorcza oczekuje pełnego profesjonalizmu i zaangażowania Zarządu w kwestii pozyskiwania środków na funkcjonowanie klubu. Oczywiście cały czas trwają rozmowy i poszukiwania nowych sponsorów. Ewentualne rozliczenia możliwe będą po zakończeniu sezonu, gdyż  zarówno przed zawodnikami, sztabem trenerskim, jak i Zarządem Arki zostały postawione pewne cele i wszystkie strony mają pewne ustalenia, które cały czas obowiązują.

Komentarz redakcji:
Wiara w awans Arki do ekstraklasy wśród działaczy klubu jest olbrzymia. Miejmy nadzieję, że z taką samą wiarą do nowej rundy podejdą trenerzy, wszyscy piłkarze oraz my - kibice. Nie pozostaje nam nic innego. Nie usprawiedliwiajmy piłkarzy, trenerów i działaczy (kontuzjami, kartkami, krótką ławką, brakiem sponsorów, sytuacją geopolityczną itd.). Nie szukajmy alibi ani dla nich, ani dla siebie, tylko zróbmy wszystko co w naszej mocy abyśmy osiągnęli wspólny cel! Jest nim tylko i wyłącznie awans do ekstraklasy, na który Arka ma duże szanse. Od samego początku, od 8 marca każdy zawodnik, ale i każdy kibic musi dać z siebie wszystko, by ziściły się nasze marzenia o powrocie do krajowej elity. Każde miejsce niższe od drugiego, nawet jeśli zabraknie 1 punktu, będzie oceniane jako porażka.

"Wiara,
Wiara nasza niezachwiana,
Będzie śpiewać aż do rana,
Ty musisz wygrać mecz!"