Trener Paweł Sikora przyznał, że Arkowcy grali dziś na "ciężkich nogach", co jest spowodowane intensywnymi treningami podczas drugiego obozu dochodzeniowego, a także odniósł się do rywalizacji na lewej pomocy oraz licznych powołań dla piłkarzy Arki do reprezentacji młodzieżowych.

Ostatni okres przepracowaliśmy bardzo mocno, co było widać w dzisiejszym sparingu. Mimo tych trudów uważam, że przeważaliśmy i panowaliśmy nad sytuacją. Teraz przed drużyną dwa dni przerwy, a następnie badania wydolnościowe i jak odzyskamy świeżość to powinno być dobrze.

Cały czas mam kilka dylematów, ale takich pozytywnych. W dobrej formie są Radzewicz, Formella czy Tomasik, czyli piłkarze którzy rywalizują na jednej stronie. Nie ma raczej znaków zapytania jeśli chodzi o linię ataku - Kuklis i Marcus strzelają bramki, więc swoje miejsce w składzie na pewno zachowają. Generalnie rzecz biorąc mam jeden, może dwa dylematy. Radzewicz może też zagrać z prawej strony, ale uważam, że Grzelak mimo kilku strat szuka piłek prostopadłych, z jego podań padają bramki lub stwarzamy groźne sytuacje.

Idealnie byłoby mieć w ostatnim tygodniu całą kadrę, ale musimy pamiętać, że powołanie do reprezentacji to bardzo ważna sprawa, nobilitacja dla klubu, a dla zawodników spełnienie ich marzeń, więc nie będziemy stawać im na drodze. Dogadaliśmy się z trenerami reprezentacji, że nasi zawodnicy zagrają 45 minut, a Darek będzie mógł wrócić do klubu dzień wcześniej.

mazzano