Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2 (Szwoch 41' - Świerczok 62' Sikora 77')

Arka: Szlaga (46' Szromnik) - Tadrowski, Sobieraj, Brodziński, Radzewicz - Krajanowski (76' Brzuzy), Pruchnik, Jarzębowski, Tomasik - Szwoch (66' Formella) - Marcus Vinicius (66' Nwaogu)

Jedenastka, która rozpoczęła mecz z Piastem Gliwice najprawdopodobniej będzie, o ile kontrakt podpisze Marcus Vinicius, też tą, która wyjdzie na mecz ligowy z Wartą Poznań 4 sierpnia. Jedyne wątpliwości dotyczą pozycji środkowego pomocnika. O miejsce u boku Tomasza Jarzębowskiego walczą Radosław Pruchnik i Michał Rzuchowski. W sparingach lepiej prezentował się drugi z nich, ale Pruchnik jest bardziej ograny i być może trener uzna, że trzech młodzieżowców w wyjściowym składzie to o jednego za dużo.

Wątpliwości nie ma co do obsady pozycji ofensywnego pomocnika. Wielu kibiców pytało o możliwość powrotu Petra Benata, ale byli to najprawdopodobniej ci, którzy nie oglądali Mistrzostw Polski Juniorów i meczów sparingowych Arki. A w nich utalentowany rozgrywający wręcz błyszczy. W dniu dzisiejszym w 41 minucie strzelił bramkę w trzecim kolejnym meczu. Tym razem do sytuacji sam na sam doszedł po podaniu Jarzębowskiego i spokojnym uderzeniem wyprowadził Arkę na prowadzenie.

W drugiej części gry to Arka miała znów więcej gry i stwarzała częściej sytuacje podbramkowe, niestety dwukrotnie zabrakło koncentracji. Najpierw w 62 minucie, gdy po zamieszaniu bramkę zdobył Jakub Świerczok, a kwadrans później gdy piłkę zgubił Krzysztof Sobieraj i za sprawą Adriana Sikory piłkarze Piasta wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu.

To był ostatni sparing Arki przed nowym sezonem. Już za tydzień we wtorek naszych piłkarzy czeka batalia w Pucharze Polski. Rywala Arki poznamy w tym tygodniu.