Przychodząc do Arki powtarzałem jedną rzecz i teraz powtórzę ją ponownie Nie przyszedłem do klubu się przyjaźnić , ani z piłkarzami ani prezesami. Kiedy się wygrywa wszyscy poklepują po plecach kiedy idzie źle z kolei doszukują się różnych podtekstów . Jak odniesie się pan do zarzutów że jest pan w konflikcie z piłkarzami i zarządem klubu. Przychodząc do Arki powtarzałem jedną rzecz i teraz powtórzę ją ponownie Nie przyszedłem do klubu się przyjaźnić , ani z piłkarzami ani prezesami. Przyszedłem do Arki w określonym celu jestem trenerem , trener jest zawsze w konflikcie z zawodnikiem , bo trener jest od tego żeby zmusić zawodnika do ciężkiej pracy , a wiadomo że nikt nie chce być do ciężkiej pracy zmuszany jeśli ktoś mówi o takim konflikcie to tak,taki konflikt rzeczywiście jest i to od pierwszego dnia mojej pracy . Jeśli zespół wygrywa to wtedy zdecydowanie łatwiej jest wyegzekwować pewne rzeczy od drużyny bo każda krytyka moja zawodników ale konstruktywna powoduje ze oni inaczej tę krytykę odbierają kiedy się przegrywa krytyka jest taka sama ale jej odbiór jest inny. Nie dziwię się że zawodnik z nią może czuć się lepiej czy gorzej.Ja też się czuję źle że przegrywamy. pracujemy nad sobą , my jako trenerzy i zawodnicy, i wierzę w to że ta praca przyniesie efekty , a że ktoś kto nie przychodzi na nasze zajęcia nie obserwuje naszych treningów , siedzi za biurkiem , pijąc kawę , nie ma nic wspólnego z piłką , ocenia mnie pod względem techniczno-taktycznym nie znając założeń krytykując, jak zespół był ustawiany pozostaje mi tylko przemilczeć to. Zbliża się przerwa zimowa , czas kiedy w końcu będzie pan mógł przepracować z drużyną okres przygotowawczy a jednak przerwa zimowa to też transfery . Czy ma pan jakieś założenia co do zawodników których chciałby pan mieć w drużynie? Nie chcę mówić o nazwiskach piłkarzy bo wszystko jest uzależnione od finansów. W Niemczech wystawia się nie przypadkowo stare niepotrzebne sprzęty , meble.Dla wystawiającego są one zbędne ale dla kogoś innego mogą się okazać bardzo potrzebne.Podobnie jest z klubami piłkarskimi w których jest brak pieniędzy , my możemy czerpać z tych wystawek. Wiadomo jeden mebel czy sprzęt się sprawdzi inny nie . Niestety sytuacja finansowa Arki jest taka a nie inna , i nie przekreślam tych zawodników którzy tu są , to są dobrzy piłkarze. Czasami brakuje nam niewiele , między zwycięstwem a porażką jest cieńka granica , w meczu z Polonią Bytom zabrakło jakiegoś zdecydowania przy stałych fragmentach gry a pierwsza połowa była całkiem niezła gdybyśmy wykorzystali te sytuacje które mieliśmy to dziś rozmawialibyśmy w innym tonie . Jeśli nie będziemy skoncentrowani w tym składzie osobowym w jakim w Arce jesteśmy , nie będziemy mieli determinacji i poświęcenia jak chociażby Jacek Trzeciak , to ciężko nam będzie wygrać z kimkolwiek. A gdyby miały być wzmocnienia to na jakich pozycjach? W ten sposób nie wolno myśleć i głośno mówić ponieważ każdy z zawodników który usłyszy że szukamy wzmocnienia na jego pozycji będzie czuł się już nie potrzebny. Każdy z zawodników ma szansę , zostało jeszcze osiem spotkań , dodatkowo dwa w Pucharze Ligi , to jest bardzo dużo czasu na to żeby się pokazać , ale nie płacząc w rękaw dziennikarzom tylko pokazać się na boisku i mieć koszulkę mokrą od potu . Kontuzje to bolączka Arki . Czy powrót do treningów Pawła Weinara jest dobrą wiadomością ?? Tak choć nie do końca ponieważ Paweł na sto procent obciążeń zacznie trenować od 1 stycznia ale dobrą informacją jest to że od teraz już zacznie się wdrażać do treningów . Widziałem kilkukrotnie tego zawodnika grającego w Arce jeszcze zanim zacząłem tu pracować , bardzo mi się podobał . Wierzę że kiedy już będzie zdrowy to wiele da tej drużynie.Co do kontuzji pozostałych zawodników , wiele się mówi na temat takich czy innych roszad kadrowych , ale są one związane i wymuszane przez kontuzje . Różnica pomiędzy Bartkiem Karwanem na prawym skrzydle a innym zawodnikiem , bez urazy dla innych zawodników , jest istotna. To samo dotyczy Zbyszka Zakrzewskiego , Marcina Wachowicza , to są zawodnicy wiodący. Marcin Pietroń miał kontuzję wiosną , przyszedł do nas zagrał kilka meczów na świeżości a ja sobie zdawałem sprawę z tego że jego forma pójdzie w dół , podobnie jest z Michałem Płotką który wrócił z wypożyczenia do Motoru Lublin. Inna jest intensywność gry w drugiej lidze , tym bardziej jak się gra jako środkowy obrońca , i inna jak się gra jako skrajny obrońca . Inne są wymagania na tych pozycjach i dziwię się że niektórzy poruszają ten temat że Płotka gra tak czy inaczej. A ja od początku mówiłem że Michał to jest potencjał , że jest to nominalny prawy obrońca, a z uwagi na to że nie mamy lewego obrońcy , mógłbym zamiast Płotki stawiać na Marka Bastera ale Marek ma już określony wiek i w dodatku kończy mu się kontrakt więc z tąd stawiamy na Michała patrząc w przyszłość. Jeśli widzę że Płotka jest zmęczony że popełnia coraz więcej błędów , to daję mu odpocząć , i w następnym meczu wierzę że będzie grał lepiej.Jeśli ktoś tego nie widzi albo nie potrafi zrozumieć to nie mój problem. Rozmawiał Tomasz Król notował Mariusz Wiwatowski Źródło ARKA.TV ( http://www.arka-tv.pl/clip/czeslaw-michniewicz-o-niby-konflikcie-w-arce/ )