Bartosz Wiktoruk urodził się 6 marca 1999 roku w Białymstoku. Grę w piłkę rozpoczął w drużynie Hetmana Białystok. Błyszczał w turniejach młodzieżowych i został wypatrzony przez większe kluby już w wieku 11 lat. Pisało się o zainteresowaniu dużych firm europejskich, wśród których wymieniano m.in. Barcelonę i Chelsea, a także polskich klubów, takich jak Legia Warszawa czy Jagiellonia Białystok. Ostatecznie trafił do hiszpańskiego Villarealu, gdzie występował w drużynach młodzieżowych, grał również w klubie satelickim CD Roda.

W czerwcu 2018 roku Wiktoruk wrócił do Polski. Był testowany przez Wisłę Kraków, w której barwach rozegrał 45 minut w sparingu z Babią Górą Sucha Beskidzka. Tydzień później pojawił się na zgrupowaniu Miedzi Legnica w Opalenicy, ale i w tym wypadku nie przekonał sztabu szkoleniowego do swoich usług. Ostatecznie 14 lipca podpisał dwuletni kontrakt z II-ligową Pogonią Siedlce. W pierwszym sezonie rozegrał 29 meczów ligowych, w których zdobył 2 bramki, wystąpił również w 2 spotkaniach Pucharu Polski. Latem 2019 roku Wiktorukiem miały interesować się kluby z wyższych lig, także ekstraklasy (portal sportsiedlce.pl pisał o klubach ze Śląska i Dolnego Śląska), ale pomocnik pozostał w Siedlcach. W grudniu ubiegłego roku wrócił temat przenosin do lepszego klubu, na co również liczył sam zawodnik, przeszkodziła temu jednak kontuzja, której nabawił się 1 grudnia w meczu z Legionovią, kiedy złamał obojczyk. Z tego powodu Wiktoruk musiał pauzować dwa miesiące. W obecnym sezonie rozegrał do tej pory 26 ligowych meczów (2 gole) i jedno spotkanie w krajowym pucharze. Ostatni raz pojawił się na boisku 1 lipca, wchodząc z ławki rezerwowych w wyjazdowym spotkaniu z Olimpią Elbląg.

Swego czasu Wiktoruk regularnie występował w młodzieżowych reprezentacjach Polski, gdzie zaliczył szczeble od U-15 do U-19. W reprezentacji U-18 grał m.in. z Kamilem Grabarą, Tymoteuszem Puchaczem czy Jakubem Moderem, a w U-19 z Radosławem Majeckim i Sebastianem Szymańskim. Był jednym z kandydatów do występu na Mistrzostwach Świata U-20 rozgrywanych w Polsce, ale ostatecznie nie pojechał na turniej.

Wiktoruk to zawodnik filigranowy, mierzący 174 centymetry. Wcześniej występował na skrzydle, obecnie gra jednak głownie w środku pola. Wśród jego atutów wymieniana jest przede wszystkim nienaganna technika, umiejętność łatwego mijania rywali i szybkość. W 1. kolejce obecnego sezonu popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego w meczu przeciwko Stali Rzeszów. Co do rzeczy, nad którymi musi wciąż pracować, zarówno trenerzy reprezentacji młodzieżowych, jak i klubowi wymieniają sferę mentalną. Wiktoruk ma być jednym z tych zawodników, którzy szybko się zniechęcają, irytują, są niecierpliwi. Pomocnik preferuje też grę indywidualną, przez co nie zawsze podejmuje najlepszy wybór na boisku.

Kontrakt Wiktoruka z Pogonią Siedlce wygasał 30 czerwca, ale zawodnik podpisał aneks przedłużający umowę do końca sezonu. Pomocnik może więc przenieść się do nowego klubu bez kwoty odstępnego. Piłkarz współpracuje z agencją menedżerską KFM, której właścicielem jest Jarosław Kołakowski.