Arka II Gdynia - Pogoń Lębork 0:0

Arka II: Marcin Staniszewski - Robert Sulewski, Dawid Sołdecki, Fabian Lengiewicz, Jakub Rumiński (46' Paweł Matejek) - Rogelio Chavez, Goran Cvijanović (63' Norbert Hołtyn) - Nabil Aankour (58' Mateusz Gułajski), Dawid Markiewicz, Augustin Baran (78' Jakub Poręba) - Marcus da Silva
Pogoń: Patryk Labuda - Adrian Kochanek, Aleksander Atanacković, Wojciech Musuła, Alan Fol, Mariusz Węgliński, Maciej Szymański, Jakub Michor, Gracjan Miszkiewicz, Przemysław Iwański, Przemysław Kostuch


W drugim meczu rundy wiosennej Arka II zmierzyła się z Pogonią Lębork. Drużynę Roberta Wilczyńskiego wzmocniło czterech zawodników pierwszej drużyny, nie licząc formalnie znajdujących się w niej Marcusa i Rogelio Chaveza.

W 13. minucie prawą stroną przedarł się Nabil Aankour i wstrzelił piłkę w pole karne, ale nikt nie zamknął akcji. Cztery minuty później goście wybili piłkę przed pole karne, a po ponownym wstrzeleniu jej w szesnastkę bramkarz Pogoni obronił strzał z bliska. W 29. minucie Robert Sulewski zagrał świetną piłkę w pole karne do Marcusa. Strzał kapitana rezerw obronił Labuda. Dwie minuty później Baran wyłożył piłkę Marcusowi, a strzał pomocnika wybił głową obrońca przyjezdnych. W 35. minucie Arka miała najlepszą okazję do objęcia prowadzenia. Marcus dośrodkował w pole karne, a piłka trafiła do ustawionego przed bramką Cvijanovicia. Słoweniec z kilu metrów uderzył obok bramki. Na osiem minut przed końcem pierwszej połowy faulowany był Marcus, a Robert Sulewski uderzył z rzutu wolnego w boczną siatkę. Chwilę później Cvijanović znów stanął przed kapitalną szansą na gola i znowu przestrzelił z kilku metrów.

Około dziesięciu minut po rozpoczęciu drugiej połowy z kontuzją z boiska zszedł Nabil Aankour. Arkowcom ciężej szło kreowanie dogodnych bramkowych sytuacji. W 64. minucie akcję przeprowadziło dwóch rezerwowych. Mateusz Gułajski dograł piłkę w pole karne, a Norbertowi Hołtynowi zabrakło centymetrów do wepchnięcia piłki do bramki. Trzy minuty później Sulewski silnie uderzył z pierwszej piłki sprzed pola karnego, ale piłka poszybowała nad bramką. Niedługo później Rogelio Chavez także oddał niecelny strzał. Na kwadrans przed końcem w końcu zagrożenie stworzyli gracze Pogoni. Po szybkiej akcji Staniszewski dobrze obronił mocny strzał z 7. metra. W doliczonym czasie gry Hołtyn z bliska trafił w bramkarza.

Po zwycięstwie w pierwszym wiosennym meczu, tym razem Arka II zdobyła jeden punkt, choć w szeregach drużyny Roberta Wilczyńskiego będzie zapewne panował niedosyt. Arkowcy mają na koncie 33 punkty zdobyte w 20. meczach. Są na 7. miejscu w tabeli.

Za tydzień Arka II zagra na Narodowym Stadionie Rugby w roli gościa w meczu z Orkanem Rumia.